USS Phoenix
Logo
USS Phoenix forum / Star Trek XI / Dlaczego Enterprise budowany jest na Ziemi?
 Strona:  ««  1  2  3 
Autor Wiadomość
Q__
Moderator
#61 - Wysłana: 16 Maj 2009 16:03:34
Q__
Moderator
#62 - Wysłana: 26 Kwi 2013 00:08:16
Teraz już i Sovki na Ziemi budują (konkretnie: fanowski USS Honorious):
http://www.youtube.com/watch?v=N2Sm7WRtnF0
Elaan
Użytkownik
#63 - Wysłana: 26 Kwi 2013 22:46:40
Q__:
Teraz już i Sovki na Ziemi budują

Czyżby Utopia Planitia zbankrutowała?
A tak poważnie, to okręty klasy Sovereign są naprawdę eleganckie.
Dobrze się je ogląda, bo nawet nieruchoma konstrukcja ma w sobie dynamizm.
Q__
Moderator
#64 - Wysłana: 31 Lip 2016 08:11:25 - Edytowany przez: Q__
Zwróciliście uwagę, że Franklin "were built in space, never meant to take off from atmosphere"?

To nam ciekawie komplikuje sytuację, bo sugeruje, że jedne statki budowano w Próżni, inne na planetach. Macie jakieś domysły od czego to zależało?

ps. Out-of-universe wygląda to trochę na przyznanie, że budowa neoEntka na Ziemi to był błąd...
Slovaak
Użytkownik
#65 - Wysłana: 31 Lip 2016 15:49:49
Być może od ilości i rozłożenia silników manewrowych. Jedne okręty którym nie przewidziano możliwości wejścia w atmosferę mogą mieć ich mniej, wystarczająco do wykonywania manewrów w próżni ale za mało aby ciężki kolos mógł lewitować nad ziemią. Zmian w specjalnym wyglądzie zewnętrznym nie widzę.
Toudi
Użytkownik
#66 - Wysłana: 31 Lip 2016 16:30:07
Q__:
Zwróciliście uwagę, że Franklin "were built in space, never meant to take off from atmosphere"?

To nam ciekawie komplikuje sytuację, bo sugeruje, że jedne statki budowano w Próżni, inne na planetach. Macie jakieś domysły od czego to zależało?

ps. Out-of-universe wygląda to trochę na przyznanie, że budowa neoEntka na Ziemi to był błąd...

To pstryczek w twórców poprzednich 2 filmów. Chodziło o tę głupotę z budową Enterprise na Ziemi. Pokazali, że już 100 lat wcześniej budowano je w kosmosie. Że całe uniwersum budowało statki w kosmosie. Że ich nazwa to sugeruje itd.

Po prostu ST13 pokazał, że jest trekiem, nie jak te dwa poprzednie...
Mav
Użytkownik
#67 - Wysłana: 31 Lip 2016 17:36:10
Toudi:
To pstryczek w twórców poprzednich 2 filmów. Chodziło o tę głupotę z budową Enterprise na Ziemi. Pokazali, że już 100 lat wcześniej budowano je w kosmosie. Że całe uniwersum budowało statki w kosmosie. Że ich nazwa to sugeruje itd.

Po prostu ST13 pokazał, że jest trekiem, nie jak te dwa poprzednie...

Haha, nic bardziej mylnego Jaki to ma być pstryczek w nos, skoro Franklin i tak odleciał z powierzchni planety? To raczej dalsze brnięcie w idiotyczny haos technologiczny Treków Abramsa.

Bardziej prawdopodobne jest, że zdanie: "were built in space, never meant to take off from atmosphere" powstało tylko i wyłącznie po to, aby zaserwować tą przebajerzoną, głupkowatą sekwencje odlotu Franklina polegającą na spadaniu i uderzaniu w skały... Bo przecież normalny start byłby nudny i banalny
Q__
Moderator
#68 - Wysłana: 31 Lip 2016 18:06:08 - Edytowany przez: Q__
Slovaak

I o to mi chodziło, o próbę technicznego wyjaśnienia.

Toudi

Toudi:
To pstryczek w twórców poprzednich 2 filmów.

Naprawdę sądzisz, że Abrams sam sobie daje pstryczki (było, nie było, wciąż jest producentem, brylował na premierze i okołopremierowo, a Beyond wyraźnie fabularnie nadbudowywał na jego wątkach)? No, może jak dobrze płacą, to i do tego zdolny (w końcu "dwunastka" wprost kontestowała jedenastkową decyzję o zrobieniu Kirka kapitanem, a oba te filmy nakręcił znienawidzony przez Ciebie tercecik).
Toudi
Użytkownik
#69 - Wysłana: 31 Lip 2016 19:06:50
Tak sądzę, myślę że Abrams promuje to swoim nazwiskiem z chęci zysku. Wątpię by mam miał wpływ na wiele rzeczy. Mogę podejrzewać, że nawet tego nie zauważył. Jego ego mogło nie przyjąć tego do wiadomości. A brylować będzie, bo to kasa dla niego.

Mav:
Haha, nic bardziej mylnego Jaki to ma być pstryczek w nos, skoro Franklin i tak odleciał z powierzchni planety? To raczej dalsze brnięcie w idiotyczny haos technologiczny Treków Abramsa.

Bardziej prawdopodobne jest, że zdanie: "were built in space, never meant to take off from atmosphere" powstało tylko i wyłącznie po to, aby zaserwować tą przebajerzoną, głupkowatą sekwencje odlotu Franklina polegającą na spadaniu i uderzaniu w skały... Bo przecież normalny start byłby nudny i banalny

To wciąż jest kino przygody, sporo idiotyzmów jest, dla większego dramatyzmu Franklin wzbił się na sekundy przed uderzeniem. Ale to jest tak często wykorzystywane w kinie, że nie wiem czy warto to w ogóle komentować.

Myślę, że taka scena startu nie była potrzebna, lepiej byłoby poświecić te kilka minut na logi oryginalnej załogi. Ale co zrobisz. Mnie rozbroiło to rozbija skał jak spadał, bardziej niż to że się wzbił.

Swoją drogą, zrobienie pstryczka to jedno, a próba zachowania ciągłości to drugie. Budowę ENTka na Ziemi powinni wykrzyczeć Ambramsowi już w pierwszym filmie, ale udało się dopiero w 3, bo Ambrams nie miał czasu tego pilnować.
Slovaak
Użytkownik
#70 - Wysłana: 31 Lip 2016 19:19:00
Nie wiem jaki tutaj konflikt z pozostałymi filmami widzicie, gdzie w tym: "were built in space, never meant to take off from atmosphere"
jakiekolwiek odniesienie do innego okrętu niż ten konkretny Franklin?

Niezależnie gdzie TOSowy Enterprise był budowany to w atmosferze poruszać się mógł (TOS). Wybudowany na orbicie NX (ENT) także w atmosferze poruszał się żwawo (ENT).
Q__
Moderator
#71 - Wysłana: 31 Lip 2016 19:36:32 - Edytowany przez: Q__
Toudi

Toudi:
Tak sądzę, myślę że Abrams promuje to swoim nazwiskiem z chęci zysku. Wątpię by mam miał wpływ na wiele rzeczy. Mogę podejrzewać, że nawet tego nie zauważył. Jego ego mogło nie przyjąć tego do wiadomości. A brylować będzie, bo to kasa dla niego.

Tak nie trawisz tego JJa, a to zwykły - choć słynny (i na czysto rzemieślniczym poziomie zdolny) - pionek, wykonawca korporacyjnej polityki (przynajmniej odkąd pracuje dla Paramountu i Disney'a). Każą mu kręcić w stylu franczyzy - nakręci. Każą wbrew temu stylowi - też powinność swej służby zrozumie.
Naprawdę sądzisz, że Abrams to megapsuj, a Lin to jakiś zbawca? Nie, to wytwórnia eksperymentuje, co się sprzeda. FC, INS i NEM, ba, nawet ENT, też ona - w ramach podobnych eksperymentów - zarżnęła.
(Co piszę mimo wszystkich Yorktownów, Franklinów, mężów Sulu, fizycznych i TOSowych smaczków, wizualnego rżnięcia z TMP, które doceniłem już na etapie drugiego trailera - po prostu ktoś w Paramouncie "genialnie" wykalkulował, że jak to wszystko się doda, to fan nie dość, że do hejtowania nie przystąpi, to wybaczy brak fabuły. Tak naprawdę to jest gorszy/głupszy film niż te Abramsa, tyle, że znacznie lepszy Trek. Acz - prawda - i mnie fajniej się na niego patrzyło.*)

Prześledź też ilość/natężenie ekranowej obecności wątków zaczętych u JJa, a rozwijanych przez Justina. Cały wątek Kirka np. Przecież Beyond się tą continuity (w tym sceną z młodym Jamesem Tyberiuszem na motocyklu i neoEntkiem budowanym na Ziemi) jawnie promował.

* Inna sprawa, że jeśli następna kalkulacja powie, iż trzeba, by "czternastka" miała zalety wszystkich trzech poprzedzających ją produkcji, to nie będę miał wyjścia, zacznę chwalić, bo jak na poziom filmów ST, to już będzie wybitna produkcja. Acz taki sam produkt jak TFA...

Slovaak

Slovaak:
Nie wiem jaki tutaj konflikt z pozostałymi filmami widzicie

Aż konflikt (w sensie: sprzeczność nie do pogodzenia), to może nie. Ale niewątpliwie, minimum, sprawa wymagająca dalszych analiz.
MarcinK
Użytkownik
#72 - Wysłana: 31 Lip 2016 20:01:50
Q__
Można to też wyjaśnić tym że kolejne Treki, podobnie jak Odyseje dzieją się tak naprawdę w innych uniwersach.
Q__
Moderator
#73 - Wysłana: 31 Lip 2016 20:08:15
MarcinK

No, to by była stara dobra Wykładnia Fontany... Tylko, że trudno ją tu stosować skoro:
Q__:
Beyond się tą continuity (w tym sceną z młodym Jamesem Tyberiuszem na motocyklu i neoEntkiem budowanym na Ziemi) jawnie promował.

Toudi
Użytkownik
#74 - Wysłana: 31 Lip 2016 20:13:35
Q__:
Tak naprawdę to jest gorszy/głupszy film niż te Abramsa, tyle, że znacznie lepszy Trek.

Gorszy i głupszy niż JJA? Nie zgadzam się, poziom fabularnie prezentuje ten sam. Tak samo oprawa graficzna, tu poziom trzyma.
Więc nie jest głupszy, ale ponieważ to lepszy trek, to też lepszy film...
Q__
Moderator
#75 - Wysłana: 31 Lip 2016 20:21:15 - Edytowany przez: Q__
Toudi

Toudi:
Gorszy i głupszy niż JJA?

Tam było przesłanie do odkopania (pretekstowe, schowane pod tonami CGI wybuchów, ale było). Dla mnie to w Treku ważne. Tu była pustka zapakowana w świetny Trekowy klimat (co szczerze przyznał sam Pah Wraith).

Toudi:
ale ponieważ to lepszy trek, to też lepszy film..

Co najwyżej lepszy dla nas, fanów z wieloletnim stażem. Nie dziwię się jednak, że zewnętrzna widownia, w tym krytycy, woli poprzednie części z ich morałami.

Nie przeczę jednak, że gdyby Beyond dostał choć tak pretekstowy głębszy sens jak XI i XII, to bym go postawił na podium, za TMP i TWoK*. Może z "czternastką" się to uda...

* Szóstka jest niezłym filmem ST, ale zauważalnie się postarzała, nadto zawiera elementy sprzeczne z wizją Roddenberry'ego, i zarówno jej finalna bitwa, jak i finalna rewelacja, analizowane na chłodno ujawniają swój bezsens. Czwórka jest zbyt mało serio. INS wygląda jak produkcja na mały ekran i przez interwencje wytwórni straciło 3/4 sensu. FC - mocna początkowa scena to za mało, by uratować cały film "Jedenastka" - to samo .
Toudi
Użytkownik
#76 - Wysłana: 31 Lip 2016 21:48:52
Q__:
Tam było przesłanie do odkopania (pretekstowe, schowane pod tonami CGI wybuchów, ale było)

Yyyyyyyy
Q__
Moderator
#77 - Wysłana: 31 Lip 2016 22:07:55 - Edytowany przez: Q__
Toudi

Znów sam się zacytuję:
Q__:
w "jedenastce" widać taką jakby cywilizacyjną metaforę, że świat neoKirka, który zszedł na psy, jest symbolem naszego świata, którego dzieje nie potoczyły się tak pięknie, jak marzyło się SFowym utopistom (choć w wypadku tego, co wymarzył sobie dla końcówki XX wieku Roddenberry może to i lepiej), a powrót Kirka-i-reszty na mostek symbolem, że da się ten świat jednak na tę lepszą drogę pchnąć...
Rozwodziłem się też nad okołoterrorystycznymi wątkami "dwunastki", dowodząc, że niegłupie (i, że pierwszy taki kawałek politykiwania w filmowym Treku dostaliśmy od czasu ST VI).
Tylko, powiedzmy sobie jasno, że są te mądrości podane taķ, że silnej lupy trzeba, by je zauważyć.

Skądinąd: co najmniej część zachodnich recenzentów, choćby taki David Brin, którego związki z ST sięgają daleko w przeszłość, też te głębsze warstwy abramszczyzny zauważa.
Slovaak
Użytkownik
#78 - Wysłana: 1 Sier 2016 16:23:31
Q__:
Ale niewątpliwie, minimum, sprawa wymagająca dalszych analiz.

Bardziej ciekawi mnie wyjaśnienie co oznaczają słowa mniej więcej że "Federacja nie interesowała się nami" od kapitana okrętu osiągającego max warp 4...
a) Dlaczego w ENT o tak wielkim skoku nic nie było?
b) Federacja jeszcze przed ENT?
Q__
Moderator
#79 - Wysłana: 1 Sier 2016 17:39:28 - Edytowany przez: Q__
Slovaak

Slovaak:
Dlaczego w ENT o tak wielkim skoku nic nie było?

Bo tam barierą było już Warp 5.

Slovaak:
Federacja jeszcze przed ENT?

Raczej nie.

Wygląda to buraczenie dość, ale istnieje fan-hipoteza, że Franklin był jednostką starą, starszą niż archerowy Entek (patrząc na to jak się ów Franklin prezentuje wewnątrz nie wydaje się to niemożliwe), która pobiła rekord prędkości w czasach przed "Broken Bow", ale utrzymała się w służbie długo, do czasów po założeniu UFP.

(Oczywiście można też się upierać, że Abramsverse to był od początku odmienny wszechświat, jeszcze przed inkursją tempotralną dokonaną przez Nero, albo, że te zmiany to jakiś efekt Tenpotal Cold War. Póki co odciąłbym takie wyjaśnienia Brzytwą Ockhama, ale może "czternastka" zmusi nas do przyjęcia któregoś z nich? W końcu to ma być film z wątkiem chronomocji.)
Slovaak
Użytkownik
#80 - Wysłana: 1 Sier 2016 17:58:47
Q__:
Wygląda to buraczenie dość, ale istnieje fan-hipoteza, że Franklin był jednostką starą, starszą niż archerowy Entek (patrząc na to jak się ów Franklin prezentuje wewnątrz nie wydaje się to niemożliwe), która pobiła rekord prędkości w czasach przed "Broken Bow", ale utrzymała się w służbie długo, do czasów po założeniu UFP.

Podoba się
Q__
Moderator
#81 - Wysłana: 1 Sier 2016 18:04:25 - Edytowany przez: Q__
Slovaak

Slovaak:
Podoba się

Cóż, wymyślił to chyba Bernd Schneider, w każdym razie cytowałem już w/w wyjaśnienie za EAS, spod linku, który wcześniej wrzucałem:
http://www.startrek.pl/forum/index.php?action=vthr ead&forum=11&topic=3520&page=25#msg305100

Jak widać mamy wersję o historycznej jednostce powtórnie zmobilizowanej na potrzeby wojny z Romkami.
Q__
Moderator
#82 - Wysłana: 26 Paź 2016 19:26:26
Slovaak

Slovaak:
Podoba się

Z tego co widzę na DITL również przyjęto to rozwiązanie:
http://www.ditl.org/article-page.php?ArticleID=50
Czyli fanoniczne wyjaśnienie zagadki Franklina, jego numeracji i rozmiarów, nam się ugruntowało.
 Strona:  ««  1  2  3 
USS Phoenix forum / Star Trek XI / Dlaczego Enterprise budowany jest na Ziemi?

 
Wygenerowane przez miniBB®


© Copyright 2001-2009 by USS Phoenix Team.   Dołącz sidebar Mozilli.   Konfiguruj wygląd.
Część materiałów na tej stronie pochodzi z oryginalnego serwisu USS Solaris za wiedzą i zgodą autorów.
Star Trek, Star Trek The Next Generation, Deep Space Nine, Voyager oraz Enterprise to zastrzeżone znaki towarowe Paramount Pictures.

Pobierz Firefoksa!