Jurgen


Zobacz jednak, że forum normalizuje się na tyle, że chce Ci się wychylić nosa poza Sesję.

Q__

Podobno jedna jaskółka wiosny nie czyni. Zaglądnąłem tu tylko z sentymentu do tytułowego tematu.

PS Faktem jednak jest, że w takich tematach wypowiadają się głównie co bardziej "trekowi" użytkownicy i nie ma całej tej "sieczki" postów, która króluje obecnie na forum.

Jurgen


Już chyba przestaje królować (mam nadzieję).

A temat o Galaxy i Defiancie odgrzałem - jak się domyślasz - celowo, gwoli przywołania ducha lepszych czasów... i ducha Treka.

PS. skoro zaś nadal jesteś taki die hard fan DS9, to pomóż mi w obronie Sisko przed tymi, którzy chcę biedaka zlinczować

Ja jesten tylko zwykłym fanem DS9


Jak to szło z tymi szwajcarskimi bankierami?

Jurgen


No ale wiesz... Jakaś krucjata w obronie DS9 (pod hasłem "Bij kto w Noga wierzy!" np.).

Q__
gdzie ta próba linczu się odbywa?

Picard

Żartuję, miałem na myśli dyskusję o moralności w/w kapitana, w której obaj uczestniczyliśmy...

Tak, ale czy toczyła się ona dalej? Warto zaglądać do tych topiców?

Zakończyła się w klasyczny sposób - pokrzyczało paru, co go chciało pozbawić dowództwa, paru go pobroniło, nikt nikogo nie przekonał i się urwało

W ramach sentymentalnych wspomnień.

W znanym topicu "Galaxy vs Defiant" był kiedyś wrzucony taki link:

Użyłem go by sprawdzić wynik dla całych zestawów słów:
- "Galaxy class Star Trek" vs "Defiant class Star Trek"
http://www.googlefight.com/index.php?lang=en_GB&wo rd1=Galaxy+class+Star+Trek&word2=Defiant+class+Sta r+Trek
- oraz "Galaxy class starship Star Trek" vs "Defiant class starship Star Trek":
http://www.googlefight.com/index.php?lang=en_GB&wo rd1=Galaxy+class+starship+Star+Trek&word2=Defiant+ class+starship+Star+Trek
Za każdym razem - jak widać - Galaxy wygrywał (acz im więcej wyrazów, tym mniejszą przewagą).

A potem... nastąpiła niespodzianka:
http://www.googlefight.com/index.php?lang=en_GB&wo rd1=Galaxy+class+starship+Star+Trek+NCC-1701-D+USS +Enterprise&word2=Defiant+class+starship+Star+Trek +NCC-1764+USS+Defiant

Już miałem nadzieję, że twórcy TrekYards stoczą nowy pojedynek Galaxy vs Defiant typując najlepsze centralne fabularnie statki, a tu u obu wygrał klasyczny Constitution (a przegrał, wypadając poza rankingi, Ent-E):
http://www.youtube.com/watch?v=QDyhNjfPKMs

Poza tym obie Top 5 wyglądały tak:

1. Enterprise/Constitution
2. Enterprise/Constitution refit
3. Enterprise D/Galaxy
4. Voyager/Intrepid
6. Defiant

Honorable mention: Enterprise/NX

1. Enterprise/Constitution
2. Enterprise/Constitution refit
3. Defiant
4. Enterprise D/Galaxy
6. Voyager/Intrepid

Honorable mention: Enterprise E/Sovereign

Choć - patrząc na uśrednione wyniki z obu list Galaxy wygra z Defiantem o włos...

Twórcy TrekYards wytypowali swoich Top 10 (Top 5 x 2) Trekowych versusów okrętowych:
http://www.youtube.com/watch?v=wiXiJbEy4Ok

I szczerze mnie to zdziwiło, ale nie pojawiło się na tej liście Galaxy vs Defiant (ba, Defiant w ogóle na listę nie trafił. a Galaxy tylko raz... Za to wytypowane zostały:

1. Klingoński BoP vs Enterprise po reficie, wprost z doku
2. Vengeance vs statek Baloka
3. Ambassador vs Ambassador (ale... prototyp Proberta)
4. Borg Tactical Fusion Cube vs Vengeance
5. Galaxy vs Nebula

1. Prometheus vs Enterprise-E
2. Excelsior vs K't'inga
3. Deep Space 9 vs Borg Cube
4. Delta Flyer vs klingoński BoP
5. Dauntless vs Voyager

Honorable mentions: tzw. JJ-prise vs oryginalny Constitution oraz trólgondolowy Ent-D vs Ent-E

Cóż, czasy chyba b. się zmieniły...

Drobna ciekawostka. Oto jak rozstrzygano ten wiekopomny versus gdzie indziej:
https://bbs.stardestroyer.net/viewtopic.php?t=2313 0
http://www.trekbbs.com/threads/sto-galaxy-vs-defia nt.247252/
Czasem dołączając Intrepida:
http://www.trekbbs.com/threads/defiant-vs-galaxy-v s-intrepid.81514/
http://www.gamefaqs.com/boards/233-star-trek/62170 679

W wiekopomnym topicu, któremu poświęcony jest ten topic padło kiedyś:

Co ciekawe zgadza się z tym Graham Kennedy z DITL, który twierdzi, że w kategorii dokładnie przemyślanego projektu stanowczo wygrywa Galaxy (z Intrepidem), zacytuję konkluzję:

In a detailed examination of the ship it becomes clear just how unsure the writers have been of its capabilities. To some extent that is true of many Trek ships. The Enterprise-D is probably the most carefully thought out ship design in Trek history, with the possible exception of Voyager, but even the Galaxy class went through a few minor issues in its time concerning where phasers fired from or what holodecks did. But I can't think of a major ship design that has suddenly had an entire shuttlebay appear out of nothing, or which has used a single hull feature for at least three different things. Clearly the writers and the special effects people made up the Defiant's capabilities more or less as they went along, and this resulted in a good deal of confusion. I'd be prepared to bet that even by the high-pressure standards of television production there wasn't a great deal of time to think through the Defiant before she appeared on screen.

Additionally, at least part of the problem is probably related to the ship's role. Starships are by their nature large multi-role platforms - even the smaller ships such as the Constitution and Intrepid classes are at least as large as the largest of present day warships, much larger when you consider volume rather than length. there is plenty of room to include all kinds of extras and goodies, which the ship designers are only to happy to do. Defiant, on the other hand, was meant to be a 'stripped down' design which was only really capable of fighting. It's entirely possible that the designer deliberately chose not to include every bell and whistle on the ship with this in mind. When the writers then did decide to have the ship going on science missions and launching shuttles, the special effects people might have found themselves having to improvise as best they could.
http://www.ditl.org/article-page.php?ArticleID=2

(Sądzę, że wiem dlaczego tak się stało, że nie wynika to tylko z jego stricte militarnej funkcji - Ent-D i Voyager od początku planowane były jako miejsce akcji przyszłych seriali, zanim powstały scenariusze już tworzono poświęcone im Manuale... Defiant, tymczasem (choć wolę jego opis w Manualu DS9 od opisu Intka w Manualu VOY, pewnie m.in. dlatego, że ten pierwszy to była dopracowana i ilustrowana, wersja do druku, ten drugi - wewnętrzny dokument Paramountu), wprowadzony został na szybko, w momencie gdy zorientowano się, że nie danie stacji własnego statku było sporym fabularnym - i logicznym - błędem (bo co można z sensem runaboucikami? na Bajor latać...), w dodatku, gdy uwaga - wiernego roddenberry'owskim pryncypiom - Pillera przeniosła się w dużej mierze na tworzenie VOY. Jak na tak chałupniczo-partyzanckie warunki Def i tak wymyślony został całkiem zadowalająco... (Rzeczona debata dowodem.)

Galaxy i Defiant wciąż zainteresowanie (i emocje) budzą:
http://www.youtube.com/watch?v=SD6oZzsprtc
http://www.youtube.com/watch?v=MeTWPs-brPc

Galaxy vs Defiant po raz kolejny, z nietypowej perspektywy:
http://www.youtube.com/watch?v=s0Feyh1wOXo

Odgrzeję znowu, a co tam.


Zdaje się, że bycie latającym cyrkiem wpisane jest jednak głęboko w naturę jednostek GF, a Defiant należał do wyjątków (bo z zasady miał być przywiązany - w roli dodatku - do stacji, która już tym cyrkiem była). Dowodem słowa, które Klingon K'Sia kieruje do doktora McCoy'a w odcinku NV/P2 "Kitumba" (napisanym przez Johna Meredytha Lucasa, odpowiedzialnego również za powstanie wielu klasycznych epizodów TOS-u*):

"We pass on values and history to our children without the aid of swimming pools and bowling alleys on our warships, Doctor!"

(Jak widać: już w XXIII wieku nawet Klingoni wiedzą, że jednostki GF są luksusowe - albo od szpiegów, albo w trakcie wiadomej wojny wraki im w ręce wpadały, albo jedno i drugie. Albo też sprawa jest tak znana, że opowieści na wiadomy temat po Galaktyce krążą...)

Dowodami trochę bardziej pośrednimi ekstrawagancje widoczne na pokładach Discovery i godne Galaxy luksusy na - niewielkim przecież i drugorzędnym - Orville (wykreowanym również przez weteranów ST), oraz stacja Yorktown stanowiąca żywy przykład ideologii inżynieryjnej Federacji.

* Jako reżyser, scenarzysta i producent (trudno więc uznać jego widzenie tego czy owego za apokryficzne):
https://memory-alpha.fandom.com/wiki/John_Meredyth _Lucas

Eric Henry, b. obrazowo, o rozmiarach klasy Galaxy:
https://www.youtube.com/watch?v=Lwx5uB0pyhQ