Arek jest tutaj i ma się bardzo dobrze
Przepraszam że nie odpowiedziałem na Twojego maila Eviva, ale założyłem się z moim Tatą, że wytrzymam bez forum do końca roku szkolnego, a on uznał że odpowiadanie na mail'a łamało by to postanowienie .
Ale opłacało się, w nagrodę dostanę wszystkie sezony TNG na DVD

Albo masz tatę-psychopatę, albo sam jesteś masochistą


Nawet to by mnie nie przekonało

Fajny tata psychopata .


Mnie też raczej by to nie przekonało, ale jakaś ładna pani z dwoma gunami podczas pełni księżyca, czemu nie :P.

Prawda jest gdzieś w środku
Kłóciliśmy się że kompletnie się nie uczę do egzaminu gimnazjalnego. Tato wyciągnął argument że za dużo siedzę na tym forum, to ja powiedziałem że mogę do końca roku szkolnego bez niego wytrzymać . I tak właśnie się założyliśmy.



To był tylko dodatek, tu głównie chodziło mi o udowodnienie Tacie wiadomej sprawy. I wygrałem :D

O kuchta, jak się cieszę


Zakład rzecz święta.


Gratuluję

I cieszę się, że już jesteś, bo myślałam, że coś Ci się stało. Serio.
Jeszcze tylko Doktorek i będę zadowolona.

Gdyby ktoś się zastanawiał gdzie podział się User Beyond (i czy faktycznie - jak zastanawialiśmy się kiedyś z Madame Picard jest on tożsamy z Qubicznym), to pozwolę sobie zacytować pewien dialog z forum Lem.pl:


Ja:
powiedz mi Czasie, czy nie znamy się aby ze startrek.pl? B. podobnie do Ciebie pisał tamtejszy user o nicku Beyond (którego też zresztą posądzam o bycie wcześniejszym userem - Qubicznym)
http://forum.lem.pl/index.php?topic=766.msg37652#m sg37652

Czas/Beyond/Qubiczny:
Tu jest jakiś haczyk?
http://forum.lem.pl/index.php?topic=766.msg37665#m sg37665

Ja:
Nie, to zwykłe pytanie.
http://forum.lem.pl/index.php?topic=766.msg37671#m sg37671

Czas/Beyond/Qubiczny:
Więc odpowiem
Tak, we wszystkim masz rację. Zadziwiasz mnie czasami
http://forum.lem.pl/index.php?topic=766.msg37673#m sg37673

Ja:
Widać mam rozwiniete zdolności analityczne. Zwł. jeśli chodzi o styl pisania .
http://forum.lem.pl/index.php?topic=766.msg37674#m sg37674

Czas/Beyond/Qubiczny:
Jak widać Chociaż, mój styl jest na tyle ciężki, że dość rozpoznawalny, jak sądzę. Ale walczę z tym
http://forum.lem.pl/index.php?topic=766.msg37675#m sg37675

A gdzie podziała się Tina46? Nigdzie ostatnio nie zauważyłam jej postów...

Czy nasz wszechmoderator Q_ opuścił nas z powodów technicznych czy też pobudek emocjonalnych gdyż zbytnio dalismy mu w kość swoimi wybrykami? Jakoś tak dziwnie cicho spokojnie tutaj bez niego. Zupełnie jak nie na phoenixie.

biter


Q_ chyba już nie było na Forum w okresie "dziania się ostatnich wybryków"
czyli powiązane z tym pobudki emocjonalne raczej by odpadały
zresztą świeżych wpisów Q_ nie widać również na forum lemologicznym
może zatem faktycznie kwestie technicznie?
albo kaprys, jak na Q_ przystało


czyżbyś uważał Q_ za źródło niepokoju????
to pytanie retoryczne vel żart, uprasza się o niodpowiadanie


a tak poważnie: faktycznie coś długa ta nieobecność

Mam kilka teorii co do zniknięcia Q__
-Ma dziewczynę
-Jest w Więzieniu
-Okradli Go
-Jest za Granicą
-Coś Go Pożarło

Albo skoro już tak "Go", to może został Bogiem.

Nie wykluczone.

Przecież już Nim chyba jest...

Eviva
Siostro skontaktowałaś się może z naszym Q_ jak to wspominałaś że może uczynisz czy też fluor nie podał ci telefonu bądź sam nie namierzył naszego wielkiego nieobecnego.

Tak na marginesie, od kiedy się tylko tutaj pojawiłem to Q_ był przeze mnie postrzegany jako ciężka choroba weneryczna co się do mnie przys... przyczepiła się znaczy i nijak się jej wyleczyć nie da, nie jestem złośliwy ale jakoś mi lżej na sercu jak Q_ nademną nie czuwa, ale... Poszedłem sobie do pracy coby się w domu nie nudzić i mam nad sobą takiego Supervisora że Q_ postrzegany przezemnie jako Kapo zaczął raptem wyglądać jak matka Teresa z Kalkuty...

Bracie, niestety osoba, która dysponuje telefonem do Q_, czyli naszą czerwoną linią, nie może nijak go na tej linii złapać i sama popada w stres. Gdy spytałam nieśmiało o adres, odparła z pewna taką irytacją, że ani go nie zna, ani nie zna nikogo, kto by go znał... Wiadomo tylko, że to Skierniewice, a trudno pojechać tam i chodzić od domu do domu pytając o największego kociarza w okolicy.


Nie chcę tu straszyć zakamieniałego ateisty, ale to mi wygląda na karę boską...

Ja tez dysponuje tel do Q_. Poslę mu sms, zobaczymy.

MarcinK
Ej, ej, ej !
Została ustalona jedna przyczyna, którą należy podawać jako najbardziej prawdopodobną.

Niniejszym opisuję prawo: każdy, kto tworzy nowe teorie dotyczące Q__ ma za obowiązek trzymać się głównej, ustalonej przez komisję teorii, podanej dalej.

TEORIA GŁÓWNA: Q__ zasymilował Borga...

Eviva
Eh, wszyscy tu popadamy w stres. Może zbierzmy grupę, pojedźmy do Skierniewic i obejdźmy wszystkie domy pytając o Q__, albo o największego kociarza.

Największy problem, że Skierniewice mają 50000 mieszkańców...
Ekipa musiałaby być co najmniej duża...

Jakbyśmy zebrali +- 100 członków forum, którzy jako tako są aktywni i przyjęli, że w jednym domu mieszka średnio 3-osobowa rodzina, to jedna osoba musiałaby obejść tylko 166 domów...

Ktoś się pisze ?

Ostatnio odzywał sie w styczniu z informacja, że jest odciety od netu.

patryk089x


Kasta Obsydianowa do usług. licze na wsparcie Tal`Shiar...

kanna


ale mógłby by napisac smsa co z nim , co sie dzieje, albo pocałujcie Wy wszysscy mnie w sześcian

Pasterz zostawił owieczki, a wilki się czają

No to faktycznie nieciekawie.

Niecałe 49 tyś mieszkańców, sądze że namierzyli byśmy go w jakieś dwie godzinki.


Ja to widzę raczej jako Ironię Losu. Ale twoja wersja niewątpliwie przemówiła by do pewnej grupy społecznej.


Będziemy szczekać niecierpliwie na odzew naszego Qlegi.


Zasymilował Borga i nabawił się jakiegoś wirusa czy coś? BTW ciekawe jaki był by efekt gdyby Borg zasymilował Q albo Opiekuna.


zakładając że Skierniewice mają zabudowę zwartą na jeden dom wypadało by poświęcić (razem z przemieszczaniem się między domami) 3-5 minut. 5 minut na dom przy powiedzmy 30tyś domów daje nam 150tyś minut co daje nam jakieś 2tyś 500godzin jeśli robiła by to jedna osoba 250 jeśli 10 osób i około doby jeśli robiło by to 100 osób, osobiście sądzę że przy ekipie rzędu 10 osób i odrobinie szczęścia, dysponowania zdjęciem Q_ etc mogli byśmy go znaleźć w jeden dzień, zdaje się że mieszka w domu więc blokowiska by nam odpadły to już wykrusza gigantyczną liczbę osób.

FederacyjneMSZ

Ja bym akurat powiedział że pasterz (Kai) gdzieś tam jest, zniknął nam tylko owczarek pasterski (nie obrażam Q bardzo lubię te pieski) który biega wokół stada i szczeka jak się owieczka oddali.

Mam tylko nadzieję że nie trzeba przeglądać działu w gazetach zaczynającego się na "N" a końcżacego na "logi". tfu tfu.

I dopiero teraz to mówisz?! Udzielam nagany z wpisaniem do akt!


Jak ustaliliśmy wyżej, to wymówka mająca teraz wagę tego, że po dwudziestu latach małżeństwa kobietę boli głowa każdego wieczoru.


Bez przesady, takich jak nasz Q_ diabli nie biorą, anieli tym bardziej

Paradoks polega na tym że wydzielane w czasie udanego stosunku enzymy i hormony powodują zanik bólów mieśniowo nerwowych w tym bólu głowy. Osobiście preferuję ten środek nad wszelkie farmaceutyki, migrena mija jak ręką odjął.


no wiesz może w piekle zwolniło się jakieś stanowisko po lewicy szatana i z oficera operacyjnego na powierzchni zstąpił do biura w podziemiach.

nie sądziłam, że nr tel do Q_ to towar deficytowy :P

kanna

Jasne, ze deficytowy! Trzeba się zapisywać w kolejkę do komitetu społecznego!


Wiesz, jest tylko jeden szkopuł - ten seks musi być naprawdę udany i zadowolić OBIE strony.


A to już bardziej prawdopodobne, ale z drugiej strony - jednak jest on na to zbyt... po prostu zbyt dobry w głębi ducha.

biter

No cóż. To ułatwia sprawę.

Wiemy: Mieszka w Skierniewicach, w domu (blokowiska odpadają), jest ewidentnym kociarzem.

Ktoś ma wiek, rysopis ?

heh.. znamy nawet nazwisko, mamy zdjęcia...

Oczywiście że tak ale nie widzę powodu dla którego facet po 20 latach małżeństwa mogąc zadowolić kochankę nie może tego samego zrobić żonie.


Wiesz, może Nieruchomy Poruszyciel wysłał go tam jako dywersję, niby taki zły diabeł a w środku nie teges.


wielki i zarośnięty z braku zdjęcia pokazać podobiznę Wielkiej Stopy.

biter

Widziałeś go na oczy ?

patryk089x

ja go widziałam i lilka innych osób ;) ISTNIEJE

Mogę wyciąć szablon dla litery Q potrzebujemy tylko transportu do Skierniewic i silnego reflektora . Spróbujmy go zawabić sygnałem świetlnym.
Widziałem na jakimśfilmie że było to skuteczne, wprawdzie tam bohater był zwolennikiem innych zwierzątek niż koty ale przez analogie może poskutkować.