USS Phoenix
Logo
USS Phoenix forum / USS Phoenix / Co dalej z USS Phoenix?
 Strona:  ««  1  2  3  ...  25  26  27  28  29  30  31  »» 
Autor Wiadomość
Peterski
Użytkownik
#811 - Wysłana: 28 Lip 2016 21:25:31
Q__:
To niekoniecznie jest głupie.Straczynski robił Spider-many, Whedon - X-Meny

Obaj pokazali zresztą, że mają dobrą rękę do scifi. JMS stworzył wspaniały Babylon 5, który zdecydowanie wyprzedzał swoje czasy. A Whedon to równie wspaniały i równie przedwczesny Firefly. JMS zresztą swego czasu wysłał do Paramountu pomysł na reaktywację ST, ale chyba nie przyjęli. Albo powiedzieli, że nie przyjmują, a teraz będą realizować jego pomysł (jak z DS9 ;))

Ale ja Fullerowi daję spory kredyt zaufania, bo dokonania też ma niezłe - Dead Like Me i Hannibal chociażby.
Peterski
Użytkownik
#812 - Wysłana: 28 Lip 2016 21:27:09
Q__:
Czyli informowanie o Beyond i Discovery wziąłbyś na siebie?

Na informowanie o Beyond to chyba trochę późno. Teraz to raczej informowanie o beyond Beyond ;) Skoro już czwartego nuTreka zapowiedzieli... ;)
Peterski
Użytkownik
#813 - Wysłana: 28 Lip 2016 21:28:37
Q__:
Ja układając puzzla używam wszystkich elementów

I to ci się urodziło przy pierwszym oglądaniu już? Nie wiem czy zazdrościć czy współczuć
Q__
Moderator
#814 - Wysłana: 28 Lip 2016 21:31:09 - Edytowany przez: Q__
Peterski

Peterski:
JMS zresztą swego czasu wysłał do Paramountu pomysł na reaktywację ST, ale chyba nie przyjęli.

Linkowałem, linkowałem. I z tego co pamiętam dość zgodnie wtedy ten szkic wychwalaliśmy (m.in. z Pah Wraithem).

Peterski:
ja Fullerowi daję spory kredyt zaufania, bo dokonania też ma niezłe - Dead Like Me i Hannibal chociażby.

Mnie w ekipie Discovery ogólnie większość nazwisk cieszy, tylko to, komu podlegają, mnie studzi... A i równia pochyła Treka (oglądalnościowa i jakościowa) od dekad trwająca swoje dodaje...
Peterski
Użytkownik
#815 - Wysłana: 28 Lip 2016 21:33:38
Właśnie dlatego mam nadzieję, że serial będzie nowożytny - pod kątem konwencji i wykonania.
Q__
Moderator
#816 - Wysłana: 28 Lip 2016 21:49:48 - Edytowany przez: Q__
Peterski

Peterski:
I to ci się urodziło przy pierwszym oglądaniu już? Nie wiem czy zazdrościć czy współczuć

Którymś z kolei, jak obejrzałem jednym ciągiem TMP i TWoK i zastanawiałem się jak bardzo TWoK, paradoksalnie, domyka wątki TMP...

Peterski:
dlatego mam nadzieję, że serial będzie nowożytny

Póki co ten nowoczesny serial ma stateczek z lat '70 i CGI na poziomie sprzed ponad dekady .

Peterski:
pod kątem konwencji i wykonania.

Ja bym powiedział, że to zależy... W sumie chciałbym takiego TNG, ale opakowanego w nowoczesność trochę podchodzącą pod geekowski styl CSI czy Numb3rs braci Scottów, trochę pod SF-bardziej-hard (możliwości techniczne lepsze), trochę pod autoironię, autotematyzm, ale i swoisty realizm w stylu tych, jakie cechowały Ultimate Marvel na samym początku, zanim skisł (w Treku to by trochę w kierunku GQ szło). Z serializacją, nawet ścisłą - owszem - ale wątków tła*, przy zachowaniu tradycyjnej epizodycznej struktury. Jednym słowem jakoś tak, jak rozgrywał to VOY, czy powieści NF, tylko lepiej. Skądinąd wiadomo, że Roddenberry był upartym zwolennikiem opowiadania co odcinek nowej historii, więc nie wypada tego zmieniać.

* I w tym tle niech se rozgrywają do woli modne zagadki i twisty, jak tak bardzo muszą...
Guauld
Użytkownik
#817 - Wysłana: 28 Lip 2016 21:59:09
Peterski:
Black Mirror to zupełnie inna konwencja i nie można tego przyrównywać do Treków. To tzw. antologia, coś jak kiedyś całkiem fajne The Outer Limits czy legendarne Twilight Zone - każdy odcinek o czym innym, z innymi bohaterami, inną historią. To nie to samo, co przygody tej samej załogi w każdym odcinku.

Podałem specjalnie jako skrajny przykład, to, że mamy w Treku te same twarze co odcinek nie robi tak dużej różnicy. Jakiś rozwój tych postaci z czasem jak Data bardziej rozumiejący człowieczeństwo? Jasne, ale niech to zostanie na drugim planie przez większość czasu. Trek pokazał, że można zżyć się z postaciami nawet, jak serial tak de facto nie o nich traktuje w pierwszej kolejności (a przez polubienie danych postaci ludzie zazwyczaj przy wybranym serialu zostają).

Q__
Z Co dalej z USS Phoenix? zrobiło się nam Co dalej z Trekiem? Może by to gdzieś przenieść?
Q__
Moderator
#818 - Wysłana: 28 Lip 2016 23:14:10
Guauld

Guauld:
Może by to gdzieś przenieść?

Może po tym mitycznym upgrejdzie będzie to technicznie możliwe...
Guauld
Użytkownik
#819 - Wysłana: 28 Lip 2016 23:17:28 - Edytowany przez: Guauld
Q__
Mi bardziej chodziło, żeby dalszy ciąg przenieść. Sam tego nie zrobię bo to nie ja zacząłem ten cały offtop .
The_D
Użytkownik
#820 - Wysłana: 29 Lip 2016 11:38:31
mozg_kl2:
Mamy chat a nikt z niego nie korzysta pytanie czemu.

Ja nie wiedziałem, że znowu działa. Ale też nie jestem wielkim fanem chatowania. Wolę dyskusję w realu, albo mniej ulotną formę np. na forum.
Evelin Siv
Użytkownik
#821 - Wysłana: 29 Lip 2016 12:29:59 - Edytowany przez: Evelin Siv
Ej, zanim zdążę odpisać, to już kolejna strona i szukam swoje psota nie mam tyle czasu w ciągu dnia by śledzić wasze szybkie odpowiadanie heh, więc mogę coś powtórzyć lub się nie ustosunkować do czegoś, bo po prostu pominę to niechcący.

Peterski:
OK. To jakie konkretnie treści przekazywały treki 1-10

Myślę jednak głównie o serialach i Treku jako całości, nie tylko filmach, ale podpisuję się pod tym co Q__
Q__:
TMP - człowiek kontra maszyna, logika kontra emocje - w wymiarze filozoficznym; kwestia tzw. pozaobliczalności (Trek postawił ten temat w filmie, zanim Penrose serio go sformułował!).
TWoK - paradoks kondycji ludzkiej - człowiek rozdarty między (wynikłym z postępu nauki i technologii) coraz większym poczuciem "boskości", a odziedziczoną po przodkach śmiertelnością i bezsilnością wobec pewnych sytuacji...
Morały/tematy kolejnych Treków (IV, VI i INS) są może na niższym poziomie, zbliżonym do tego abramsowych filmów, ale choć można się spierać, które z tych produkcji wypadają lepiej, stare, czy nowe, zawarte w tych trzech mądrości/"mądrości" wybrzmiewają jaśniej niż u JJa.
ST V - tu mogło być z rury grubszej niż w TMP nawet. Wykonanie nie pozwoliło.

ST IV - okazuje się, że wyginięcie jednego ważnego gatunku, mogło spowodować katastrofalne skutki dla całej ludzkości. Potrzeba pokory wobec życia nie tylko ludzkiego.
INS - ilu potrzeba ludzi, by nasze działania były złe (piękne przesłanie).
ST V nie podobało mi się znaczy można obejrzeć, coś w tym będzie, ale takie cheesy
GEN - Nexus to jak dla mnie jeden wielki burak pomysłowo, ale parę fajnych wątków np. czy żyć w przyjemności, ale ze świadomością, że to coś nieprawdziwego? Uczucia Daty - trzeba pogodzić się z nimi wszystkimi, nie tylko z dobrymi, ale też ze strachem, bezsilnością.
NEM - raczej jestem na nie

seriale ogólnie
- eksploracja, ostrzał i bitwa tylko jako ostateczność i obrona. Jeśli stawała się czymś więcej, to było przesłanie, kiedy możemy się zatracić i uznać nasze racje za wyższe; ważna jest każda jednostka, każde życie, nawet jeśli jest bardzo inne od naszego; kiedy ingerować, kiedy nie; dyplomacja, dążenie do pokoju i by każdy miał to czego potrzebuje, itd. itd.
Nie wymienię tutaj konkretnych przykładów, bo nie mam czasu poszukiwać tytułów odcinków. Nie mówię też, że tak było zawsze: DS9 i ENT w pewnym momencie moim zdaniem to zatraca, ale myślę, że zakończenia serii próbowani utrzymać w duchu treka czyli pogodzenie się z Dominium, Xindi.
Ja tak to widzę, co nie znaczy, że innych buraczków nie widzę, co jakiś czas piszę na forum, co mnie zdziwiło, znany nam technobełkot i absurdy różnego rodzaju.

mozg_kl2:
Przecież ten film też jedzie na sentymentach do załogi TOSa. które są ość mocne w USA.

O właśnie, więc też mamy odgrzewane kotlety. Wracamy do początków i wywijamy wszystko na drugą stronę z tymi samymi bohaterami.

Peterski:
objeżdżanie nuTreków tylko za to, że są nowe - tj. bardziej dostosowane do współczesnych wymagań kina, bardziej kolorowe, szybsze, mają więcej akcji i humoru - jest nieuzasadnione.

Ale przecież podkreśliłam, że nie neguję tego i jestem za, że są kolorowe, szybsze, humor, tylko może tej akcji dla samej AKCJI nie kupuję. Ale ok. Tylko chodzi mi o to, co nie tylko ja pisałam - połączenie - coś dla nowej widowni, coś dla starej. Zachowajmy coś z Treka starego, robiąc nowy. I jeśli już chcą powrotu tych samych postaci, to może lepiej ich dobrać - wyglądowo i wiekowo do oryginałów, bo przecież mają się kojarzyć.

Guauld:
Z Co dalej z USS Phoenix? zrobiło się nam Co dalej z Trekiem? Może by to gdzieś przenieść?

Hm no trochę i już to mówiłam, ale ciągną temat tutaj
reyden
Użytkownik
#822 - Wysłana: 29 Lip 2016 13:58:53
@Peterski .

Nie wiem czy wiesz ale B5 miał być początkowo kolejnym trekiem po TNG , ciekawie by wyglądało DS9 prowadzone przez niego .

W samym DS9 też jest mnóstwo nawiązań do B5 , co nie dziwi - ten serial jest do pewnego stopnia kopią B5 .
Peterski
Użytkownik
#823 - Wysłana: 29 Lip 2016 15:07:49
reyden:
Nie wiem czy wiesz ale B5 miał być początkowo kolejnym trekiem po TNG , ciekawie by wyglądało DS9 prowadzone przez niego .

W samym DS9 też jest mnóstwo nawiązań do B5 , co nie dziwi - ten serial jest do pewnego stopnia kopią B5 .

Nie, to nie tak.
Straczynski przedstawił w Paramount swój pomysł na serial (miał już rozpisaną część pięcioletniej historii) - nie miał to być jednak Star Trek, lecz dokładnie to, co dostaliśmy - opowieść o stacji kosmicznej w neutralnej przestrzeni, otoczonej zwaśnionymi cywilizacjami, położonej obok wrót hiperprzestrzennych. Paramount pomysł przejrzał, przeanalizował, po czym odrzucił.

Wkrótce po tym, jak Warner Bros zaczęło szykować się do produkcji B5, okazało się, że Paramount szykuje serial Deep Space Nine - opowieść o stacji kosmicznej w neutralnej przestrzeni, otoczonej zwaśnionymi cywilizacjami, położonej obok... korytarze podprzestrzennego. Czy skopiowali czy tylko się inspirowali - ciężko powiedzieć, ale faktem jest, że JMS swoją wieloletnią opowieść o B5 rozpisał dużo wcześniej, więc raczej skłaniam się ku wersji, że to Paramount kopiował B5
Q__
Moderator
#824 - Wysłana: 29 Lip 2016 15:39:59 - Edytowany przez: Q__
Peterski

Niezupełnie. Znasz część tej historii, bo pewne rzeczy wyciekły później (a Ty najwidoczniej na jakiś czas odpuściłeś sobie Treka). Zaczęło się od tego, że Paramount i WB po cichu negocjowały nakręcenie w koprodukcji jednego lub dwu seriali SF, który/które miał/y powstać pod logo ST (choć rozważano i inne warianty typu startu nowej franczyzy). Jeden z tych scenariuszy pochodził ze strony WB i został napisany pod koniec lat '80 przez Straczynskiego. Drugi to była luźna idea Roddenberry'ego na serial o planetary outpost wniesiona do puli przez Paramount. Ostatecznie wytwórnie współpracę zerwały zanim cokolwiek nakręcono i scenariusz Straczynskiego stał się B5, ale jednocześnie powstało też DS9, niby wywodzące się od pomysłu G.R. rozwiniętego przez Pillera i Bermana, ale wygląda na to, że czerpiące sporo od JMS'a.

Wyszło to relatywnie niedawno - i w trybie niezbyt jasnych plot (np. nie wiem w końcu czy scenariusz JMS zaczynał jako Trek, by skończyć jako nie-Trek, czy zaczynał jako osobny, acz mocno inspirowany ST, projekt, by potem zostać przerobionym na Treka, a na koniec na B5... a jeśli to drugie to czy ostateczny wariant bardziej przypominał przejściową wersję ST, czy pierwotną*) - bo tajemnica handlowa itp.

* Da się natomiast ustalić, że Minbari = Wolkanie/Romulanie sprzed schizmy, Vorloni = Medusanie, Babylon = Babel** ("Journey to..."), Valen = Sarek, itd. I że również wersja pierwotna prezentowała się jak Star Trek fanfiction, jakkolwiek to rozumieć.

** Fakt, że nazwa Babylon 5 była używana przez JMS jako nazwa osobnego projektu od roku '91, sugeruje, w zastawieniu z w/w przeciekami, że o ew. spin offie Treka myślano już około '89.

Nawiasem: owa cicha niedoszła współpraca tłumaczy, IMHO, całkiem nieźle czemu rzecz skończyła się dość polubownie - ani Paramount nie próbował nawet pozwać WB/JMS'a za mocno Trekowe elementy w B5, ani JMS/WB - Paramountu za wzięte z B5 elementy w DS9.

ps. Jak w sumie napomknąłem, głównym argumentem przeciwko robieniu B5 jako ST była serializacja, jako sprzeczna z ideą G R., że każdy ma móc w dowolnym momencie sięgnąć po Treka i wciągnąć się weń od dowolnego miejsca (oczywiście uderza to założenie również w przesadnych fanatyków kanonu i zwolenników Treka-tylko-dla-fanów).
MarcinK
Użytkownik
#825 - Wysłana: 29 Lip 2016 18:24:25 - Edytowany przez: MarcinK
Peterski:
Black Mirror to zupełnie inna konwencja i nie można tego przyrównywać do Treków. To tzw. antologia, coś jak kiedyś całkiem fajne The Outer Limits czy legendarne Twilight Zone - każdy odcinek o czym innym, z innymi bohaterami, inną historią. To nie to samo, co przygody tej samej załogi w każdym odcinku.

To w sumie mogła by być dobra droga dla treka.
Chyba Q__ kiedyś wysunął taki pomysł.
Odcinki mogły by być jakoś tam luźno powiązane, ale opowiadały by o innych załogach, działy by się w innych czasach, były by realizowane w innej stylistyce i konwencji: tradycyjny trekowy teatr telewizyjny, anime, animacja cgi, kukiełkowe, motion comics*




*https://www.youtube.com/watch?v=dp29Fle7IiE
Peterski
Użytkownik
#826 - Wysłana: 29 Lip 2016 19:30:21
MarcinK:
To w sumie mogła by być dobra droga dla treka.

Nie przejdzie, bo to dramatycznie zwiększa koszty (nowe dekoracje na każdy odcinek? niewyobrażalne raczej dla wytwórni ;))
Peterski
Użytkownik
#827 - Wysłana: 29 Lip 2016 19:41:11
Q__:
Znasz część tej historii, bo pewne rzeczy wyciekły później

Podasz źródło? Chętnie poczytam. Bo jakoś w tym, co widziałem i czytałem, JMS takiej wersji nie przedstawiał
MarcinK
Użytkownik
#828 - Wysłana: 29 Lip 2016 19:56:49
Peterski:
Nie przejdzie, bo to dramatycznie zwiększa koszty (nowe dekoracje na każdy odcinek? niewyobrażalne raczej dla wytwórni ;))

Doctor Who mówi to panu coś?
Seybr
Użytkownik
#829 - Wysłana: 29 Lip 2016 20:45:23
MarcinK

Ta tandeta, efekty i otoczenie ?
Q__
Moderator
#830 - Wysłana: 29 Lip 2016 20:52:06 - Edytowany przez: Q__
Peterski

Peterski:
Podasz źródło? Chętnie poczytam.

Zdaje się, że linkowałem różne rzeczy na ten temat swego czasu na Phoenixie (i to kilka razy). Źródłem nie był JMS.

EDIT:
Na szybko z tych swoich wrzut znalazłem to:
http://www.startrek.pl/forum/index.php?action=vthr ead&forum=5&topic=1329&page=3#msg302694
Pierwszy link z w/w posta, a tam lakoniczna wzmianka:

"A lot of people might not know that the show Babylon 5 originally started out as a pitch for a new Star Trek series"

Pamiętam, że dawałem tego więcej. Było więcej szczegółów. Choćby tu:
http://www.startrek.pl/forum/index.php?action=vthr ead&forum=5&topic=78&page=6#msg238708

Gdzie znów mamy:

"Straczynski pitched to Paramount his concept for an epic Science Fiction series set a generation or so earlier in the future than the time of the original STAR TREK TV show, a tumultuous era of struggle during which those high-minded Utopian ideals showcased in the universe of 'Star Trek' are as yet unrealized. But in their infinite wisdom, what our friends at Paramount decided to give us, their adoring public, was 'Star Trek: Deep Space Nine', so, in frustration, Straczynski and others parted ways with Paramount over creative differences, turning elsewhere to create 'Babylon-5', his thinly disguised unauthorized 'Star Trek' spin-off, in direct competition with 'Star Trek: Deep Space Nine'."

Chociaż nie jestem pewien czy to np. wrzuciłem:
http://www.tor.com/2013/02/26/is-this-the-smoking- gun-proving-deep-space-nine-ripped-off-babylon-5/

A tam czytamy:

"I was working at Warner Bros. in the publicity department when Warner Bros. and Paramount were preparing to launch a joint [emphasis mine] network. Warner Bros. already decided to buy Babylon 5 for their adhoc PTEN network (a group of independent stations that agreed to show Warner Bros. shows in prime time.)
Paramount and Warner Bros. both agreed that Deepspace 9 would be the show that would launch the new network and there wouldn’t be room for two “space” shows on the network. I was told they purposely took what they liked from the B5 script and put it in the DS9 script. In fact, there was talk of leaving the B5 script in tact and just setting it the Star Trek universe. I had to keep rewriting press release drafts while they were trying to make the final decision.
But then, suddenly, Paramount decided to launch a new network on their own and screwed Warner Bros. over."


Jak mówiłem: pogłoski, doniesienia medialne (choć Tor to na rynku SF b. solidna marka i bzdur by raczej nie kolportowali), ale... W każdym razie wygląda to nawet tak jakby B5 o mało nie zostało Trekiem aż dwa razy. Najpierw jako projekt wcześniejszy od DS9, poniekąd dlań konkurencyjny (a starszy). Bodaj Star Trek: Babel 5 to się miało zwać. Potem jako projekt radykalnej przeróbki DS9 (w stosunku do pierwotnych założeń tej serii) co częściowo zostało zrealizowane.

BTW. wiesz, że Straczynski był pierwszy kandydatem do przejęcia roli showrunnera ENT od B&B, ale widząc jak im na tym zależy postawił tak zaporowe warunki, że dano tę robotę Coto? Oraz, że - po tym jak odrzucono mu projekt reBootu TOS, o którym gadaliśmy - b. zabiegał o wyreżyserowanie jedenastego filmu, ale wybrano Abramsa?

MarcinK

MarcinK:
Doctor Who mówi to panu coś?

Swoją drogą DW to dobry argument dla konserwatystów typu Picarda, że można formy prawie nie zmieniać przez lata i odnosić sukcesy.
MarcinK
Użytkownik
#831 - Wysłana: 29 Lip 2016 21:13:20
Seybr:
Ta tandeta, efekty i otoczenie ?

Które jakoś jest ciągnięte nieprzerwanie od 16 lat
Guauld
Użytkownik
#832 - Wysłana: 30 Lip 2016 00:48:12 - Edytowany przez: Guauld
Chyba sama rozmowa o potencjalnym upgrade strony rezonowała z falami mózgowymi potencjalnych Phoenixowiczów, 3 nowych użytkowników, którzy coś napisali, w tak krótkim czasie? Jestem w szoku .
Evelin Siv
Użytkownik
#833 - Wysłana: 30 Lip 2016 10:17:06
MarcinK
Seybr
Ja lubię DW znaczy nie wszystko, ale swego czasu byłam dość zafascynowana. Trochę pokręcone, czasem za bardzo, ale są świetne odcinki no i właśnie nadal się podoba i gromadzi fanów na całym świecie
MarcinK
Użytkownik
#834 - Wysłana: 30 Lip 2016 11:20:35
Q__:
Swoją drogą DW to dobry argument dla konserwatystów typu Picarda, że można formy prawie nie zmieniać przez lata i odnosić sukcesy.

Tutaj dochodzi jeszcze fakt że Doktor wychowuje sobie widzów zamiast dostosowywać się do nich. Choćby spin offy serii jak K-9 czy Class przeznaczone dla młodszej widowni, dzieci na tym wychowane prędzej czy później sięgną po Doktora i go polubią.
Q__
Moderator
#835 - Wysłana: 30 Lip 2016 16:24:39
Guauld

Guauld:
Chyba sama rozmowa o potencjalnym upgrade strony rezonowała z falami mózgowymi potencjalnych Phoenixowiczów, 3 nowych użytkowników, którzy coś napisali, w tak krótkim czasie? Jestem w szoku

To chyba jednak zasługa Beyond głównie...
Guauld
Użytkownik
#836 - Wysłana: 30 Lip 2016 16:35:42
Q__
No raczej, ale wolę tę wersję . Poprzednie filmy chyba tak nie przyciągały, chociaż może już źle pamiętam.
Q__
Moderator
#837 - Wysłana: 30 Lip 2016 20:37:35 - Edytowany przez: Q__
Guauld

"Dwunastka" - nie (reakcje na forum były w sumie takie, jak by nic w ST się nie działo - ani radości, ani hejtu*). Wchodzenie na ekrany "jedenastki" natomiast ożywiło fandom dość potężnie o ile pomnę (tyle, że u nas raczej oznaczało to większą aktywizację już aktywnych - i trwające latami dyskusje o samym filmie - niż przybycie nowych twarzy wtedy).

* Choć na samą premierę, pamiętam, czekaliśmy - jako forumowa społeczność - nawet radośnie, acz była to nadzieja zmieszana ze sceptycyzmem... Obojętność zaczęła się gdy film wszedł do kin.
Guauld
Użytkownik
#838 - Wysłana: 30 Lip 2016 23:23:15
Q__:
tyle, że u nas raczej oznaczało to większą aktywizację już aktywnych - i trwające latami dyskusje o samym filmie - niż przybycie nowych twarzy wtedy

Czyli dobrze kojarzyłem. To ma sens, po trzech filmach, jeśli ktoś wcześniej intensywnie Trekiem się nie interesował, teraz dopiero można coś konstruktywnego wywnioskować i do czegoś przyrównać (jak np. na pełną ocenę nowej trylogii GW większość czeka do ep. IX).

Q__:
(reakcje na forum były w sumie takie, jak by nic w ST się nie działo [...]Obojętność zaczęła się gdy film wszedł do kin.

To też rozumiem, bo gdy sam wychodziłem po seansie jedeneastki byłem strasznie zły, że w ogóle bilet kupiłem (i trochę żali chyba w komentarzach wylałem, choć teraz sam bym się do końca z ówczesnym sobą nie zgodził w paru kwestiach ), ale z czasem uznałem, że nie ma sensu tak się przejmować i to, co miało dziać się później było już mi obojętnie, bo odratowania Abramsverse w jakikolwiek sposób nie oczekiwałem ani się nie spodziewałem. I przypuszczam, że ten brak reakcji z podobnego podejścia może wynikać (apatia gorsza niż śmierć? (dla Treka)).
Q__
Moderator
#839 - Wysłana: 30 Lip 2016 23:53:54 - Edytowany przez: Q__
Guauld

Guauld:
to, co miało dziać się później było już mi obojętnie, bo odratowania Abramsverse w jakikolwiek sposób nie oczekiwałem ani się nie spodziewałem. I przypuszczam, że ten brak reakcji z podobnego podejścia może wynikać (apatia gorsza niż śmierć? (dla Treka)).

Na ile pamiętam nastrój ówczesnych przedpremierowych rozmów, trailery dwunastki budziły pewne nadzieje - sporo linii dialogowych (wiadomo, dobry Trek mądrym gadaniem stoi), styl mrocznawo*-nolanowski... Owszem, to nie zwiastowało powrotu klasycznego Treka, co to, to nie, ale sugerowało, że ten nowy złapał własny ton, że będzie o czym podyskutować... Tymczasem sam film... nie, nie był najgorszym Trekiem w historii, jakim go okrzyczano w USA, ale był strasznie nijaki... Przesłanie polityczne - jest. (Dość oklepane, podczas gdy kiedyś ST bywał oryginalny, ale jest.) Absurdy naukowe w najgorszej tradycji TOS i VOY zarazem - są. Planeta z humanoidami - jest. Parę zdań/scen w tradycji ST - to wszystko też było. Tylko wyglądało to jak odfajkowanie obowiązkowych - dobrych i złych - elementów Treka, a potem poprzeplatanie ich przypadkowymi scenami akcji w tradycji transformerowatej. Trudno to było jakoś szczególnie ganić, ale i chwalić niezbyt było co. (Choć parę scen STID szczerze lubię.)

Zauważ przy tym, że dyskusja o Beyond, choć żywsza, wygląda podobnie - w ocenie poszczególnych składowych tego filmu przeważnie się zgadzamy. Bilans finalny dla jednych wypada pozytywnie, dla drugich negatywnie, ale w obu wypadkach jest to ocena trochę mimo wszystko, bo chyba nikt nie odbiera tego filmu aż tak pozytywnie/negatywnie, by chciał o niego kopie kruszyć**. Najfajniejsza była tam chyba Yorktown (takie przesłanie ST w pigułce), tośmy se o niej pogadali...**

* Bo jednak nie mroczno-...

** Choć tu, przynajmniej, jest pewna linia sensownego sporu: czy powrót czegoś na kształt klasycznej stylistyki/estetyki i naukowych smaczków pozwala przymknąć oko na brak treści i daje nadzieję na przyszłość, czy - przeciwnie - treściowa nicość czyni to fajne opakowanie pustym dodatkiem bez znaczenia? (Nawiasem: mam wrażenie, że gdyby wątłe fabuły "jedenastki" i "dwunastki" opakowane zostały w styl "trzynastki" - tj. stały się trochę bardziej klasyczno-Trekowe wizualnie i dostały parę linii dialogowych więcej - to TMP i - chyba - TWoK by nie zagroziły, ale ST IV i VI, oraz FC z INS, miałyby w nich niezłą konkurencję w oczach większości fandomu. Niektóre z nich może nawet zwycięską...)

*** W "dwunastce" takiej Yorktown zabrakło...
krzychu
Użytkownik
#840 - Wysłana: 30 Lip 2016 23:59:23
co za czasy w polskim necie ze nie ma komu machnac napisow do wersji cam krazacych po sieci
 Strona:  ««  1  2  3  ...  25  26  27  28  29  30  31  »» 
USS Phoenix forum / USS Phoenix / Co dalej z USS Phoenix?

 
Wygenerowane przez miniBB®


© Copyright 2001-2009 by USS Phoenix Team.   Dołącz sidebar Mozilli.   Konfiguruj wygląd.
Część materiałów na tej stronie pochodzi z oryginalnego serwisu USS Solaris za wiedzą i zgodą autorów.
Star Trek, Star Trek The Next Generation, Deep Space Nine, Voyager oraz Enterprise to zastrzeżone znaki towarowe Paramount Pictures.

Pobierz Firefoksa!