USS Phoenix
Logo
USS Phoenix forum / Świat Star Treka / Czy Discovery to Prime Timeline, czy inna linia czasu?
 Strona:  ««  1  2 
Autor Wiadomość
Q__
Moderator
#31 - Wysłana: 9 Lis 2018 21:44:41
Jo_anka

Nie jesteś jedyną zwolenniczką tezy, że DSC to kontynuacja linii czasu z ENT (zdaniem autora poniższego filmu powstałej w wyniku podróży w przeszłość z FC, choć IMHO TCW byłaby lepszym wyjaśnieniem):
http://www.youtube.com/watch?v=AzjoAVcrwYc
Q__
Moderator
#32 - Wysłana: 12 Lut 2019 20:04:08 - Edytowany przez: Q__
Jeśli DSC to inna linia czasu, to jej geneza może wyglądać tak:
http://www.youtube.com/watch?v=Le3m0wqaXH4

EDIT:
A tu kolejne streszczenie argumentów na rzecz tezy, że FC i ENT zmieniły historię świata Treka, a realia technologiczne DSC i niedawnych filmów są tego pochodną:
http://www.youtube.com/watch?v=kwy3tbryYOY
Q__
Moderator
#33 - Wysłana: 28 Lut 2019 12:51:07
Christopher L. Bennett uważa za błąd by Trek ograniczał się do jednej linii czasu/continuity:
https://www.trekbbs.com/threads/animated-trek-seri es-coming-to-nickelodeon.298323/page-4#post-128269 59

Pisał to w kontekście planowanych animacji, ale sądzę, że i do DSC da się rzecz odnieść...
Picard
Użytkownik
#34 - Wysłana: 1 Mar 2019 01:20:25
Prime Timeline to wymysł Abramsa i wynik umowy licencyjnej w myśl, której kinowe Treki pod egidom Paramount maja być o 25% inne od oryginałów. Sorry, ale zarówno filmy JJ'a, w całej swej rozciągłości, jak i DSC nie mają nic wspólnego z oryginalnym kanonem.
Q__
Moderator
#35 - Wysłana: 1 Mar 2019 11:48:32 - Edytowany przez: Q__
Picard

Po kolei, po kolei... Owszem, użycie przeze mnie pojęcia "Prime Timeline" w tytule tematu może być dziś, po rewelacjach Midnight's Edge, mylące - ja użyłem go w znaczeniu "oryginalna - Ty rzekłbyś "kanoniczna" - linia czasu"*, Ty - za ekipą ME - określasz tak (domniemaną?) nową rzeczywistość/linię czasu DSC.

* Pomijam, że w świetle Wykładni Fontany istnienie czegoś takiego jest problematyczne, liczne podróże w czasie też dokładają swoje...

Natomiast słowa:
Picard:
zarówno filmy JJ'a, w całej swej rozciągłości, jak i DSC nie mają nic wspólnego z oryginalnym kanonem.

Może i obronią się jako wyraz Twojego emocjonalnego stosunku do tych produkcji (czy ich intelektualnej jakości), ale brane dosłownie są, rzecz jasna, fałszywe, bo elementów zaczerpniętych przez w/w z dawnego Treka (który sam w sobie też nie był aż tak jednorodny jak zdajesz się sądzić) jest całkiem sporo, a i jakieś akcenty ciągłości personalnej się od biedy znajdą.
Picard
Użytkownik
#36 - Wysłana: 1 Mar 2019 13:04:33
Q__:
Może i obronią się jako wyraz Twojego emocjonalnego stosunku do tych produkcji (czy ich intelektualnej jakości), ale brane dosłownie są, rzecz jasna, fałszywe, bo elementów zaczerpniętych przez w/w z dawnego Treka (który sam w sobie też nie był aż tak jednorodny jak zdajesz się sądzić) jest całkiem sporo, a i jakieś akcenty ciągłości personalnej się od biedy znajdą.

Obecnie moje uczucia względem produkcji Abramsa to raczej chłodna obojętność niż paląca nienawiść jaka odczuwałem dziesięć lat temu, ale moje osobiste uczucia nie zmieniają faktu, ze wszechświat obrazowany przez JJ'a nawet przed pojawieniem się w nim Narady, bardzo różniły sie od klasycznego Treka; okręty sa sporo większe, technologia warp zupełnie inna, wygląd poszczególnych ras całkiem odmienny, Khan jest białasem, a jego krew leczy śmierć... Nawet uniwersum, z którego przybył tzw. Spock-Prime, musiało się silą rzeczy różnic się od kanonicznego uniwersum, o czym świadczą projekty okrętów, wygląd Romulan i ich zachowanie itp, itd. Wiem tez, ze w kanonicznym uniwersum nieścisłości sie zdarzały - trudno by ich nie bylo kiedy mowa o półwieczu continuity - ale tam twórcy przynajmniej starali sie zachować ciągłość, a nie szli po najmniejszej linii oporu, twarzac jakieś alter-wszechświaty i kłamiąc, ze tego nie robią.

Q__:
"oryginalna - Ty rzekłbyś "kanoniczna"

Nazwijmy to sobie mianem oryginalnego kanonu...I wiesz co mnie w tej sytuacji drażni? Nie fakt odmienności Abramsverse czy STD - bo obecnie te serie są mi całkiem obojętne - ale fakt intelektualnej nieszczerości twórców tych filmów/seriali i wciskanie widzom kitu o jakieś tam prime timeline i tworzenie alter-wszechświatów, zamiast zagranie z widowniom w otwarte karty i przyznanie, ze ich Trek z oryginałem nie ma nic wspólnego, czyli postąpienie tak jak np. Nolan postąpił w przypadku swoich filmow o Batmanie - nie upierał się on, iż są one w jakikolwiek sposób połączone z filmami Burtona.
Q__
Moderator
#37 - Wysłana: 1 Mar 2019 13:50:42 - Edytowany przez: Q__
Picard

Picard:
Khan jest białasem

Komiksy "Countdown to Darkness" akurat to ładnie tłumaczą.

Picard:
twarzac jakieś alter-wszechświaty

Kiedy to się dobrze wpisuje zarówno w tradycje samego Treka (Mirror Universe, "Parallels"), jak i w to, co ogólnie dzieje się z czołowymi franczyzami* (Marvel i DC to od dawna multiversa, nawet w SW mamy de facto dwie linie czasu).

* O czym właśnie pisał Bennett.

Picard:
Nazwijmy to sobie mianem oryginalnego kanonu...

Może być.

Picard:
przyznanie, ze ich Trek z oryginałem nie ma nic wspólnego

Powtórzę:
Q__:
elementów zaczerpniętych przez w/w z dawnego Treka (który sam w sobie też nie był aż tak jednorodny jak zdajesz się sądzić) jest całkiem sporo, a i jakieś akcenty ciągłości personalnej się od biedy znajdą.

Więc nic to pojęcie b. względne w tym wypadku.
kaimada
Użytkownik
#38 - Wysłana: 2 Mar 2019 11:09:20
Po pokazaniu Wolkana w ostatnim odcinku DSC przynajmniej wiemy, że na pewno nie jest to Kelvin Timeline.
Q__
Moderator
#39 - Wysłana: 2 Mar 2019 11:14:10
kaimada

Pokazali go już w "Lethe".
Q__
Moderator
#40 - Wysłana: 12 Maj 2019 23:10:14
Q__
Moderator
#41 - Wysłana: 9 Lis 2019 16:41:05
Anti-Trekker również głosi tezę o linii czasu FC-ENT-DSC:
https://www.youtube.com/watch?v=0fMPiNTmXRs
Q__
Moderator
#42 - Wysłana: 19 Paź 2020 23:45:49 - Edytowany przez: Q__
Pojawiła się hipoteza, że rzeczywistość trzeciego sezonu DSC, w którą rzuciło bohaterów, to nie właściwa, a alternatywna przyszłość:
https://screenrant.com/star-trek-discovery-season- 3-timeline-alternate-future/
Smok_Eustachy
Użytkownik
#43 - Wysłana: 20 Paź 2020 13:49:52
Wszystko się rypnie do reszty jak zrobią serial w niealternatywnej linii. Wtedy się pojawi pytanie: czemu mam się przejmować tym?
Seybr
Użytkownik
#44 - Wysłana: 20 Paź 2020 18:19:38
Q__:
a alternatywna przyszłość

Ja to stwierdziłem po obejrzeniu odcinka.
Smok_Eustachy
Użytkownik
#45 - Wysłana: 20 Paź 2020 19:36:20
W Voyadżerze była policja czasowa. Tu jakoś ich nie spałowała
Q__
Moderator
#46 - Wysłana: 20 Paź 2020 22:05:51 - Edytowany przez: Q__
Smok_Eustachy

Smok_Eustachy:
Wtedy się pojawi pytanie: czemu mam się przejmować tym?

W zasadzie już się pojawiło, tylko sentyment do logo ludzi przy DSC trzyma.

Seybr

Seybr:
Ja to stwierdziłem po obejrzeniu odcinka.

Mówisz, że jest tak źle, to musi być jak w "Days of Future Past"?

Swoją drogą mógłby ktoś zrobić podobny obrazek z Michaśką i Bookiem, i bohaterami klasycznego ST na plakacie:


Smok_Eustachy

Smok_Eustachy:
W Voyadżerze była policja czasowa

Działała dobrych parę stuleci przed czasami 3 sezonu (tj. w XXIX wieku), w pokazywanej rzeczywistości może już nie istnieć. (Jasne, tłumaczy to b. niewiele, bo ani nie wyjaśnia czemu w/w policja nie próbowała zażegnać temporalnego zamieszania z poprzedniego sezonu DISCO, ani nie porządkuje kwestii związanych z Trekowym multiversum - tych wszystkich nadpisań koegzystujących z nowymi odgałęzieniami, których nieskończoność).
Smok_Eustachy
Użytkownik
#47 - Wysłana: 21 Paź 2020 02:37:03
Dlatego Orville traktuję jak wywalenie starego kanonu ze Star Wars: pozwala uniknąć takich różnych głupot. 2. Dlaczego policja czasowa nie może działać w swojej przyszłości.
Taki Asimow. Jak to się nazywało: Koniec Wieczności?
Q__
Moderator
#48 - Wysłana: 21 Paź 2020 03:13:32 - Edytowany przez: Q__
Smok_Eustachy

Smok_Eustachy:
Dlatego Orville traktuję jak wywalenie starego kanonu ze Star Wars: pozwala uniknąć takich różnych głupot.

Przy czym w obu wypadkach skończyło się podobnie - głupoty wypadły, ale ubyło i głębi, i każdorazowo zrobiła się cokolwiek wydmuszka broniąca się dzięki jeździe na sentymentach i wizualiom...

(Z tym, że aby analogia miała sens, ze strony SW możemy brać pod uwagę co lepsze materiały rozszerzone - wydawnictwa, gry, Mandalorianina, poboczne filmy, ale Sequele, poza ew. pierwszym, już niekoniecznie*.)

* Im bliżej do płodów Kurtzmana.

Smok_Eustachy:
Dlaczego policja czasowa nie może działać w swojej przyszłości.

Dobre pytanie. Zastrzeliłeś mnie.

Smok_Eustachy:
Jak to się nazywało: Koniec Wieczności?

Ano tak.
Dreamweb
Użytkownik
#49 - Wysłana: 21 Paź 2020 09:10:38 - Edytowany przez: Dreamweb
Smok_Eustachy:
Dlaczego policja czasowa nie może działać w swojej przyszłości.

Może i może, ale nie chce. Oni zajmują się łataniem tego, co inni napsuli w historii, czyli w ich przeszłości. Gdyby sami zaczęli jeszcze wyskakiwać w przyszłość, mogliby powodować w niej różne zmiany, którym z założenia starają się zapobiec. Naciągane ale zawsze. Zresztą ta cała policja to motyw strasznie zaburaczony, bo ile razy widzieliśmy sytuacje, gdzie powinni zadziałać a ich nie było? Była już o tym mowa.

Przypomina mi się film Timecop z Van Damme'm, gdzie też skakali w przeszłość żeby ją naprawiać. Z tą różnicą, że tam było wprost powiedziane, że przenieść w przyszłość się nie da, co najwyżej wrócić do momentu, z którego się cofnęło w przeszłość. Zresztą w tamtym filmie faceta dowodzącego agentami temporalnymi grał Bruce McGill. Czyli kapitan Braxton z Relativity. Może to ta sama osoba.
 Strona:  ««  1  2 
USS Phoenix forum / Świat Star Treka / Czy Discovery to Prime Timeline, czy inna linia czasu?

 
Wygenerowane przez miniBB®


© Copyright 2001-2009 by USS Phoenix Team.   Dołącz sidebar Mozilli.   Konfiguruj wygląd.
Część materiałów na tej stronie pochodzi z oryginalnego serwisu USS Solaris za wiedzą i zgodą autorów.
Star Trek, Star Trek The Next Generation, Deep Space Nine, Voyager oraz Enterprise to zastrzeżone znaki towarowe Paramount Pictures.

Pobierz Firefoksa!