Hmm... Ale nie ustajemy w staraniach przeprowadzenia udanego Wenusformowania Ziemi! ;)

Niby tak, ale prędzej nasz gatunek wyginie niż doprowadzimy do takiego stanu rzeczy jaki jest na Wensu.
Na Wenus musiało dojść do znacznie większej globalnej erupcji niż na Ziemi. Do tego stosunek wytwarzanego tlenu musiał być mniejszy.
Ziemia typu śnieżka i globalna erupcja, która doprowadziła do ponownego ocieplenia klimatu. Kiedyś trafiłem na świetny artykuł o stosunku tlenu do innych gazów na przestrzeni lat.

Możemy doprowadzić do scenariusza Triasowego, kiedy to spadek zalesienia sprawił że osady z lądów spływały do oceanu co zaszkodziło planktonowi i życie prawie wymarło

Jo_anka


I teraz mamy nawet podstawy by snuć scenariusze SF w stylu "Astronautów"/"Milczącej gwiazdy", tylko antydatowane - bo wenusjańskie warunki obecną formę przyjęły ok. 700 mln. lat temu. Od przedwczoraj można się zastanawiać czy Wenusjanie sami sobie tego nie zrobili.

Seybr


Przy czym pamiętajmy, że tlen (tu żarciki z "Bajek robotów"/"Cyberiady" nie były wcale czystym żartem) jako - nomen omen - utleniacz i kwasoród, dla ew. istot mających metabolizm oparty na czym innym może być substancją b. groźną i szkodliwą.

Sam tlen w czystej postaci jest trujący. Z tego co pamiętam ilość tlenu powyżej 23% w atmosferze sprzyja większej ilości pożarów.


Przypadkiem nie było spowodowane przez super wulkan ?

A to ciekawe.

https://tech.wp.pl/samotna-planeta-na-drodze-mlecz nej-niezwyklego-odkrycia-dokonali-polacy-657023312 2482976a

Seybr

Dorzucę źródłowy pejper :
https://iopscience.iop.org/article/10.3847/2041-82 13/abbfad