USS Phoenix
Logo
USS Phoenix forum / Science-Fiction / SF naszego dzieciństwa...
 Strona:  ««  1  2  3  ...  6  7  8  9  10  11  12  »» 
Autor Wiadomość
Dreamweb
Użytkownik
#301 - Wysłana: 3 Kwi 2018 11:19:55
Obejrzałem sobie ostatnio po latach jeden z filmów s-f mojego dzieciństwa, mianowicie Powrót z Góry Czarownic.

http://www.imdb.com/title/tt0078158/

Poprzednią część, czyli Ucieczkę na Górę Czarownic, miałem okazję widzieć parę lat temu po raz kolejny, natomiast Powrót... widziałem teraz po naprawdę dłuuugiej przerwie. Pamiętam, że bardzo mi się w dzieciństwie podobał, bo był nieco dojrzalszy od Ucieczki..., bohaterowie też nieco podrośli. Teraz, po latach, wrażenia nadal były pozytywne, choć nie czułem już tej magii co kiedyś, ale cóż, to chyba po prostu kwestia wieku. Generalnie miło było sobie odświeżyć. I nadal nie ciągnie mnie w ogóle do rebootu/remake'u z 2009 (Race to Witch Mountain).
Doctor_Who
Użytkownik
#302 - Wysłana: 3 Kwi 2018 12:48:45
Dreamweb

Była jeszcze jedna część, telewizyjny film Ponad Górą Czarownic, z 1982 gdzie dzieciaków musieli niestety zagrać inni aktorzy, bo oryginalni już "wyrośli" z roli.
Dreamweb
Użytkownik
#303 - Wysłana: 3 Kwi 2018 12:54:47
Doctor_Who

Tak wiem, i jeszcze jeden remake "Ucieczki..." pod tym samym tytułem był w 1995. Ale dla mnie "kanon" to tylko 2 pierwsze filmy, bo i aktorzy ci sami, i jest ciągłość scenariuszowa...
Q__
Moderator
#304 - Wysłana: 3 Kwi 2018 17:07:04
Dreamweb

Dreamweb:
Powrót z Góry Czarownic

Dreamweb:
Ucieczkę na Górę Czarownic

I dla mnie to jest SF dzieciństwa. Pamiętam jakie wrażenie na mnie - lata temu - te filmy robiły. I jak zastanawiało mnie wtedy najogólniejsze podobieństwo centralnych motywów owych disney'owskich produkcji i spielbergowskich "Bliskich spotkań..." (droga/pościg, charakterystyczna góra, UFO).
Dreamweb
Użytkownik
#305 - Wysłana: 4 Kwi 2018 08:33:16
Q__:
Pamiętam jakie wrażenie na mnie - lata temu - te filmy robiły

No, na mnie też, ogromne. Para dzieciaków z innej planety, z takimi nadprzyrodzonymi zdolnościami. Pamiętam, że chciałem być kiedyś jak Tony, mieć takie moce, żeby z co mniej lubianymi rówieśnikami móc się rozprawić. Tylko swojej Tii nie znalazłem...

Q__:
podobieństwo centralnych motywów owych disney'owskich produkcji i spielbergowskich "Bliskich spotkań..." (droga/pościg, charakterystyczna góra, UFO

Owszem pewne podobieństwo jest, ale jeśli ktoś miałby tu być osobą inspirującą się, to byłby to Spielberg, zważywszy że Ucieczka oparta jest o powieść z 1968 roku...
Darklighter
Użytkownik
#306 - Wysłana: 4 Kwi 2018 09:13:37
Q__
Moderator
#307 - Wysłana: 4 Kwi 2018 19:50:45
Dreamweb

Dreamweb:
Pamiętam, że chciałem być kiedyś jak Tony, mieć takie moce, żeby z co mniej lubianymi rówieśnikami móc się rozprawić.

Ja chciałem być Vaderem i Dragosem.

Dreamweb:
ale jeśli ktoś miałby tu być osobą inspirującą się, to byłby to Spielberg, zważywszy że Ucieczka oparta jest o powieść z 1968 roku...

Owszem, i właśnie dlatego tak mnie to zastanawia...

Darklighter

Prawda, było trochę tej SF dla dzieciaków wówczas:
http://www.startrek.pl/forum/index.php?action=vthr ead&forum=5&topic=2200&page=6#msg169110
I to nie głupszej (a sprawniej nakręconej) niż spora część obecnej SF dla (teoretycznie) dorosłych.
KAEM
Użytkownik
#308 - Wysłana: 4 Kwi 2018 21:43:38
Pierwszym serialem SF jaki kojarzę (co prawda ledwo ledwo gdyż byłem wtedy dzieciakiem) był Kosmos 1999
Q__
Moderator
#309 - Wysłana: 4 Kwi 2018 21:56:47
KAEM

Podzielisz się bardziej szczegółowymi wspomnieniami?
http://www.startrek.pl/forum/index.php?action=vthr ead&forum=5&topic=54
KAEM
Użytkownik
#310 - Wysłana: 4 Kwi 2018 22:36:20
Pamiętam może ledwie ze dwie sceny Od lat mam ochotę obejrzeć ten serial w całości i w końcu pewnie to zrobię
Taka ciekawostka: gdy pierwszy raz trafiłem na Treka (a było to NG) to moim pierwszym skojarzeniem (wtedy nie wiedziałem o istnieniu TOS) było "oooo film trochę trochę podobny co Kosmos 1999 - pewnie na nim się wzorowali)
Q__
Moderator
#311 - Wysłana: 5 Kwi 2018 20:39:04 - Edytowany przez: Q__
KAEM

KAEM:
"oooo film trochę trochę podobny co Kosmos 1999 - pewnie na nim się wzorowali)

Całkiem słuszna reakcja. John Kenneth Muir, którego ongiś namiętnie linkowałem, zwracał uwagę na to, że S:1999 - sam czerpiąc z TOS-u - w dużym stopniu redefiniował oblicze Treka, wpływając na to, w jakim kierunku poszły TMP i TNG. (JKM przywoływał też bodaj opinie TOSowego betonu, który wyrażał niezadowolenie z powodu tego, że dostał "S:1999 TMP" i "S:1999 TNG" zamiast linearnej kontynuacji Oryginalnej Serii.)
KAEM
Użytkownik
#312 - Wysłana: 5 Kwi 2018 22:59:06
Q__:
Całkiem słuszna reakcja. John Kenneth Muir, którego ongiś namiętnie linkowałem, zwracał uwagę na to, że S:1999 - sam czerpiąc z TOS-u - w dużym stopniu redefiniował oblicze Treka, wpływając na to, w jakim kierunku poszły TMP i TNG. (JKM przywoływał też bodaj opinie TOSowego betonu, który wyrażał niezadowolenie z powodu tego, że dostał "S:1999 TMP" i "S:1999 TNG" zamiast linearnej kontynuacji Oryginalnej Serii.)

Nie wiedziałem o tym ale po zastanowieniu się ma to sens
Q__
Moderator
#313 - Wysłana: 14 Sier 2018 14:35:21 - Edytowany przez: Q__
MarcinK
Użytkownik
#314 - Wysłana: 13 Lis 2018 19:28:45
Q__
Moderator
#315 - Wysłana: 13 Lis 2018 23:13:59 - Edytowany przez: Q__
MarcinK

MarcinK:
dwie zapowiedzi Toy Story 4

Jeśli film będzie je przypominał, to możliwe, że ta marka jeszcze nie straciła świeżości, choć bardziej tu widzę humor ze "Shreka", niż styl oryginalnej "TS". Ciekawe swoją drogą czy wszystkie postacie ze zwiastunów w czwórce wystąpią, i w jakiej roli?
Q__
Moderator
#316 - Wysłana: 29 Kwi 2019 23:04:11 - Edytowany przez: Q__
Q__
Moderator
#317 - Wysłana: 11 Maj 2019 19:59:59 - Edytowany przez: Q__
Pisałem lata temu:
Q__:
Co by nie gadać o cudach Federacyjnej technologii (Genesis, komputer z "Ship in a Bottle", zabawa wszechświatami z "Playing God", nomen omen, Warp 10), to jednak - widocznej w czołówce "Przybyszów z Matplanety" - technologii bezpośredniej konwersji matematyki na fizykę nie posiedli... Może ci dukajowi, z kraftunkiem meta-fizycznym, są bliżej tego...

A i tak nie wyczerpałem tematu, bo im dłużej o tym myślę, tym bardziej mam wrażenie, że serial o Sigmie i PI (owszem, infantylny, bo do małoletniego widza adresowany, i celom edukacyjnym służący), miał jednak u podstaw b. solidną - i b. (w pozytywnym sensie) odjechaną - wizję SF*, bo przecież nie tylko idea bezpośredniej konwersji matematyki na fizykę, ale i sam pomysł, że gdzieś tam, we Wszechświecie, może istnieć (Platonem pachnący nieco) świat czystej matematyki (którego mieszkańcy postanowią poznawać bardziej fizyczne rejony), potrafi mózg wykręcić.

* Trudno powiedzieć, czy będącą efektem swoistego geniuszu twórców, czy przypadkiem im tak wyszło...
Q__
Moderator
#318 - Wysłana: 3 Lip 2019 10:09:32 - Edytowany przez: Q__
Skoro powrócił nam mimochodem temat serii dänikenowskiej, zwanej też Bogami z kosmosu i Ekspedycją, napiszę może co mi tam zazgrzytało. Otóż telepatyczną, szybszą od światła, łączność z Des zniosę (choć nie jest to wątek prowadzony zbyt konsekwentnie), w końcu kto tam co wie z psioniką (można ją kwantami modnie podpierać i z mózgów ansible robić). Tak samo nie przeszkadza mi wątek długowieczności Allada - nie powiedziano w końcu nigdzie jednoznacznie ile ci Desjanie żyją (i jakimi metodami A. swój żywot przedłużał, może np. gdzie z podświetlaną latał?). Rosnąca z czasem dobroduszność Sathama także mnie przesadnie nie zdumiewa - tak mało ich zostało, na tak odległej od domu planecie, to może spowodować złagodzenie początkowej nienawiści, wywołać narastanie swoistego sentymentu...*
Na co więc chcę narzekać? Na warstwę graficzną, choć przecie była najmocniejszą stroną tej historii... Problem z nią pojawia się w ostatnich tomach, gdy stylistyka maszyny do produkcji manny i statku z wizji Ezechiela zaczyna gryźć się z wyglądem wszystkiego, co Polch dotąd rysował. Tak właściwie istniały tylko dwa wyjścia - albo wystylizować trochę Spaceship of Ezekiel i Manna Machine, by pasowały do wprowadzonej wcześniej desjańskiej estetyki, albo też od początku tworzyć konsekwentnie wzornictwo kosmitów bazując na rekonstrukcjach w/w urządzeń, Płycie z Palenque, figurkach dogū, świątyniach mających symbolizować pojazdy z Mahabharaty i Ramajany, i czym tam się jeszcze da (trochę jak to próbowali robić twórcy oryginalnej BSG nawiązując do motywów egipskich). Podobnie z dość powszechnie krytykowanym (a pozakomiksowo fascynującym) wątkiem Oannesa - zamiast wpasowywać z nagła w fabułę wątek ryboluda, należało albo uznać - za niektórymi astroarcheologami - opowieści o jego rybim wyglądzie za nieporadny opis skafandra kosmicznego/nurkowego, albo od pierwszych albumów rysować Desjan inaczej (wzgl. wprowadzić jakiś kolejny gatunek pozaziemskiego Rozumu).

* Tak, odnoszę się tu do zarzutów ze znanego (i linkowanego) esensyjnego cyklu recenzji.

And one more thing: da się b. łatwo pogodzić tych Bogów... z drugimi - "...z gwiazdozbioru Aquariusa". Gładko można założyć, że epizod z lądowaniem Lou i jej współtowarzyszy i Gilgameszem miał miejsce pomiędzy "Zagładą Wielkiej Wyspy" a "Planetą pod kontrolą". Humanoidalny wygląd mieszkańców czwartej Skata* pasowałby nawet do znanego wykresu z "Walki o planetę", a dyskowaty kształt ich pojazdów tłumaczył skąd się wzięły UFO oglądane przez Aistar i Marduka już po zagładzie Des**.

* Skądinąd b. głupio nazywają się te Obce gwiazdy i planety, jak nie skojarzenia z nazwaną z francuska (dessous) bielizną i sklepami z antykami budząc, to z grą karcianą (jak nie gorzej).

** Nawiasem: chętnie zobaczyłbym dociągnięty do naszych czasów sequel obu tych serii, w którym to Aquarianie teraz - z przyczyn w/w - graliby główną rolę, a niedobitki Desjan robiły za ich przewodników po Błękitnej Planecie (katastrofa tunguska również mogłaby się tam pojawić w roli jednego z motywów), rysowany wspólnie przez Polcha z Kasprzakiem. Tylko czy takie indywidualności by się dogadały (ze sobą, ale i ze spadkobiercami Mostowicza np.)?

ps. A tak nawiasem: Ais, Lou, nawet mniej wyrazista od nich Aistar... Nasi komiksiarze potrafili silne kobiety dekady temu wymyślać, i nie potrzebowali otaczać ich słabeuszami, by błyszczały.

EDIT:
Niby recenzja, a bardziej zbiór apropośnych ciekawostek:
https://www.komiks.gildia.pl/komiksy/ekspedycja/wy daniekolekcjonerskie/recenzja
Q__
Moderator
#319 - Wysłana: 8 Wrz 2019 15:36:27
Reklamówkę The Umbrella Academy z Fronczewskim, nawiązującą do "Akademii Pana Kleksa", widzieliście?
https://www.youtube.com/watch?v=Lm8QWyNqgCE
pirogronian
Użytkownik
#320 - Wysłana: 8 Wrz 2019 17:19:13
Q__:
Reklamówkę The Umbrella Academy z Fronczewskim, nawiązującą do "Akademii Pana Kleksa", widzieliście?

Właśnie zobaczyłem. Pewnie nie będę oglądać, ale do tej reklamówki może będę wracał
Q__
Moderator
#321 - Wysłana: 9 Wrz 2019 15:18:26
pirogronian

pirogronian:
ale do tej reklamówki może będę wracał

Traktując ją jako kolejną wizytę Pana Kleksa w sąsiedniej bajce?
Q__
Moderator
#322 - Wysłana: 13 Wrz 2019 00:55:54
Pleiades
Użytkownik
#323 - Wysłana: 13 Wrz 2019 09:13:12
To ja pokażę pierwszy mój film s-f w życiu:
https://www.imdb.com/title/tt0079285/
Miałam może z 7 lat. Do dzisiaj pamiętam; rodzice to oglądali, ja leżałam na tapczanie (było coś po 20:00, więc jeszcze nie pora na spanie XD) Jak ja strasznie się bałam... Zwłaszcza, jak zobaczyłam, jak ten robot pływa w kwasie i wychodzi z tego cało...
Z filmu jeszcze pamiętam, że robot miał żywą tkankę mózgową, zrobioną na wzór tej ludzkiej.
Więcej już nie wiem, ale pozostało mi co-nieco w pamięci. Nie było to ambitne kino, ale czego się spodziewać po telewizji za komuny ;) BTW, leciało to u nas gdzieś w okolicach 1986 roku, chociaż film jest z 1980.
KAEM
Użytkownik
#324 - Wysłana: 13 Wrz 2019 11:06:34 - Edytowany przez: KAEM
Pleiades:
To ja pokażę pierwszy mój film s-f w życiu:
https://www.imdb.com/title/tt0079285/

Pamiętam ten film - byłem na nim w kinie (wraz z kolegą i naszymi ojcami). Nie wiem, który to był rok ale pamiętam, że byłem jeszcze dzieciakiem a po latach gdy obejrzałem go ponownie to podejrzewałem, że nasi ojcowie chyba trochę mogli żałować, że takich szkrabów zabrali do kina na taki film.
Film miał nawet całkiem niezłą obsadę jak na tamte czasy - Farrah Fawcett i Kirk Douglas.

Mój pierwszy film a w zasadzie serial sf, który pamiętam z TV to Kosmos 1999. Słowo "pamiętam" używam mocno na wyrost, gdyż tak naprawdę kojarzyłem ledwie tytuł i może jakieś 2 czy 3 sceny. Dla kilkuletniego dzieciaka w tamtych czasach liczyło się najbardziej to, że były statki kosmiczne, fabuła jeszcze nie miała żadnego znaczenia ;)
Q__
Moderator
#325 - Wysłana: 13 Wrz 2019 14:04:16 - Edytowany przez: Q__
Pleiades
KAEM

Znów wspólnota pokoleniowych doświadczeń starców . Istnienia "Saturna 3" byłem świadom od wczesnego dzieciństwa, odkąd przeczytałem informację o nim w starym WIK-u (kto żył wtedy ten wie, że skrót ów oznaczał Warszawski Informator Kulturalny), ale obejrzałem ten film w wieku już dość dorosłym (i wtedy mnie rozczarował, po opisie oczekiwałem więcej). S:1999 - tak jak KAEM z pierwszej emisji tego serialu pamiętam głównie urywki, z których niewiele rozumiałem (TNG i Jason... łatwiej mi wchodziły), polubiłem go (i nauczyłem się szanować) znacznie później.

Moje pierwsze filmy? SW EP IV i "Blade Runner", jeszcze w czarno-białym telewizorze (miał większy ekran niż kolorowy, no i nikt nie przeszkadzał w oglądaniu, bo reszta rodziny wolała tamten*).

* Jasona... z TNG oglądałem w kolorowym.
ortkaj
Użytkownik
#326 - Wysłana: 13 Wrz 2019 20:45:57
A ja już nie pamiętam który pierwszy: w telewizji chyba: Kobieta- wąż, Andromeda znaczy śmierć na pewno S:1999 ( to akurat doskonale pamiętam) a w kinie Podróż na Kasjopeję, Star Wars a słuchowiska: Pod prąd Wolskiego i niezapomniany Niezwyciężony Lema -z lat siedemdziesiątych aż mnie ciarki przechodziły.
Q__
Moderator
#327 - Wysłana: 13 Wrz 2019 22:55:47
ortkaj
Użytkownik
#328 - Wysłana: 14 Wrz 2019 13:24:01
Q__
Dzięki bardzo.

PS. Ciarki przechodzą mnie cały czas ale to chyba z powodu wieku i uzależnień
Q__
Moderator
#329 - Wysłana: 14 Wrz 2019 14:45:47 - Edytowany przez: Q__
ortkaj

ortkaj:
Dzięki bardzo.

Nie ma za co .

A pamiętasz - jak przy Wolskim jesteśmy - opowiadanie "Tragedia 'Nimfy 8'"? (Ja pomnę tylko, że czytałem jakieś jego fragmenty/odcinki, bodaj w "Przeglądzie Technicznym", treść mi uleciała.)
ortkaj
Użytkownik
#330 - Wysłana: 14 Wrz 2019 22:32:22
Q__
Zupełnie nie kojarzę. Z resztą kupowałem "Młodego Technika" a później "Radioelektronika". Z mojej dzisiejszej perspektywy zupełnie bez sensu.
 Strona:  ««  1  2  3  ...  6  7  8  9  10  11  12  »» 
USS Phoenix forum / Science-Fiction / SF naszego dzieciństwa...

 
Wygenerowane przez miniBB®


© Copyright 2001-2009 by USS Phoenix Team.   Dołącz sidebar Mozilli.   Konfiguruj wygląd.
Część materiałów na tej stronie pochodzi z oryginalnego serwisu USS Solaris za wiedzą i zgodą autorów.
Star Trek, Star Trek The Next Generation, Deep Space Nine, Voyager oraz Enterprise to zastrzeżone znaki towarowe Paramount Pictures.

Pobierz Firefoksa!