Może trochę smogu nadało by klimatu?

MarcinK

Napisz to - całkiem serio - na którymś z oficjalnych mediów społecznościowych REDów, może posłuchają.

Sugeruję, że cyberpunk to nie (tylko) deszczowa piosenka. Wbrew temu, co można zaobserwować po tych wszystkich photoshopach, które zalały Internet ;) No i pamiętać należy, że to nie 2020 - przez pół wieku ktoś mógł wpaść na pomysł zasadzenia kilku drzewek tu i ówdzie, co nie znaczy, że pod wrażeniem względnej normalności nie kryje się drugie dno.

Kontrast to potężne narzędzie. Ogrom możliwości.

A Gibson garnkowi przygania ;) Choć nie jest zupełnie bez racji - inny schemat, ale jednak schemat.


Według jakich standardów? Bo jako medium interaktywne... toć to już ponad 30 lat za tym progiem gry są ;)

Poza tym Kojima to zawsze jest najwyżej pretensjonalny bełkot poprzetykany durnotami - można tylko liczyć, że taki miks okaże się zabawny. Ładne graficznie, przygrywają smęty, migają frazesy rodem z intra FF8 i tyle. Osobiście nigdy fanem Kojimy nie byłem i Death Stranding póki co wpisuje się w moje oczekiwania względem tego tytułu.

dla mnie to było pierwsze skojarzenie, dlatego ubawiło mnie to, że myślimy podobnie z Gibsonem.

USS Bij


Prawda, bo sam szybko od klasycznego cyberpunku, który stworzył, szybko odszedł, jak nie w steampunk, to w postcyberpunk Bridge trilogy (i nowszych powieści).

BTW. nie mogłem tu uciec od skojarzenia z ksywą - swego czasu też dla CD Project RED pracującego, i będącego zapalonym graczem w CP 2020 - Artura Ganszyńca :
http://wolsung.wikia.com/wiki/Artur_Ganszyniec


A myślisz, że Ci tak Sztukę zdefiniuję, tę przez duże S? Przecież od zawsze się mówi, że to tajemnica, mistyka wręcz ("Ja czuję nieśmiertelność, nieśmiertelność tworzę,. Cóż Ty większego mogłeś zrobić - Boże?" za przeproszeniem).


Jak na FPS-a to są i tak Himalaje intelektualizmu.

mozg_kl2


Ten Murzyn z obrzynem na tle zielonej ulicy i samochodowy pościg na koniec? Też mi się kojarzyło, ale nie chciałem być aż tak złośliwy...

Przy czym zastanawia mnie - górnolotnie mówiąc - filozofia tworzenia wiadomego trailera - władowali tam przecież dość scenek mogących zaspokoić gust Gibsona i największych gibsonolubów, dlaczego zatem nadali im charakter szybkich migawek*, eksponując ich kosztem elementy, które w grze może i będą się bronić (nie zamierzam ich, w każdym razie, skreślać a priori, stać mnie na taką kurtuazję wobec twórców), ale było jasne że w zwiastunie mogą wzbudzić spore kontrowersje...

* Maslo maślane, ale piszę tak celowo, dla wzmocnienia efektu.

E, jak nie zdefiniujesz sztuki to gdzie szukać punktu wyściowego dla jakiejkolwiek dyskusji...

Ale racja, trzeba zacząć od początku: udowodnij, że istniejesz, ja po tobie ;)

Zupełnie poważnie: gry video w ich obecnej formie rozpatruję bardziej w kontekście sztuki projektowania mechanizmów. Tradycyjne, linearne media narracyjne to zupełnie inna broszka i krzywdzące (choć naturalnie kuszące i łatwe) jest przykładanie takiej tradycyjnej miarki do czegoś, co fundamentalnie nie chce się tej miarce poddać. Udane próby wyrwania się z tego nastąpiły jednak bardzo wcześnie, stąd mój komentarz.

Myslę, że wiele wody upłynie zanim gry wyrosną z tego okresu dziecięcego, krytyka na tym poletku jest we wczesnych powijakach, a bez krytyki ciężko budować potrzebną tu świadomość odbiorcy.

Żeby było śmieszniej mam wrażenie, że przez gonienie technologicznego króliczka i eksplozję gier jako biznesu medium zaliczyło ponad dekadę zastoju jeżeli chodzi o rozwój. I Death Stranding wydaje się jak dotąd wpisywać w tę narrację - nie pokazano niczego radykalnego, to po prostu wygląda na nieśmiały powrót na nieco bardziej kreatywne tory, z których gry wypadły 20 lat temu (abstrahując od samego Kojimy i co myślę o jego kreatywności - to i tak lepsze niż doroczna pańszczyzna w postaci klonowania tej samej gry ad nauseam) - ale i to bardziej wizualnie niż gameplayowo, bo gameplay zapowiada się sztampowo. Z osądami poczekam na coś więcej, ale przeczucie mam jakie mam.

To temat na inną dyskusję, ale osobliwy związek marketingu z mediami okołogrowymi jest tutaj kolejnym z głównych winowajców. Vide: E3, na które mnie skręca

EDIT

Ploty jakoby C2077 miało być FPP potwierdzone:

http://webcache.googleusercontent.com/search?q=cac he:Gb_0N6Ef5egJ:www.ign.com/articles/2018/06/12/e3 -2018-cyberpunk-2077-doesnt-look-like-the-witcher- but-it-does-look-incredible+&cd=1&hl=pl&ct=clnk&gl =pl

USS Bij


Po co? Wystarczy powiedzieć, że niniejsza dyskusja to część wewnętrznego wielogłosowego monologu Wszechświata, a my robimy za małpy stukające w klawisze maszyny (ew. za maszyny w których klawisze małpy walą)*. (Przy czym, zważywszy na to, że niektórzy całkiem poważnie twierdzą, iż Wszechświat jest komputerem, jest to bardzo on topic .)

* http://pl.wikipedia.org/wiki/Twierdzenie_o_nieskoń czonej_liczbie_małp


A, to tak serio nie ma między nami istotnego sporu.

(Choć bałbym się obecnym krytykom powierzyć rolę akuszerek mających odpowiadać ze rodzenie się ambicji w grach.)


I właśnie dlatego chwalę.


Co najmniej kawałek prawdy w tym jest - bo jak w co drugiej grze: bohater łazi, eksploruje teren i napotyka na przeszkody.


Nawiasem: co to jest to E3? Bo ostatnio ciągle widzę je w tytułach trailerów (więc i sam używam tego oznaczenia dając je do SciFi.pl), a po prawdzie nie mam pojęcia to to znaczy...

EDIT:
Ok, sprawdziłem:
https://www.e3expo.com/

ps. Mała ciekawostka: przed jeden z oglądanych na YT Trekowych filmików wskoczyła mi w roli reklamy skrócona (co ciekawe o wszystkie kontrowersyjne sceny, acz nie tylko) wersja trailera CP 2077.

Mav


A tam piszą:

wiecie co? Te wszystkie porównania do GTA były trafione jak kulą w płot.

No to kamień z serca...*

* Choć wobec tego tym bardziej nie rozumiem doboru takich a nie innych scen do zwiastuna... Autor w/w tekstu też chyba nie rozumie...

https://www.tvn24.pl/magazyn-tvn24/internet-pelen- jest-dowodow-na-zbrodnie-trzeba-wiedziec-gdzie-ich -szukac,158,2754

a ludzie mówią, że net to tylko trollem i kotki.

Chmielarz porównał do GTA. Dość krytycznie podszedł do DL 2, ale mi to lotto. Kiedyś czepiłem się jego i wytknąłem babola, to mnie zablokował na FB. No jak mogłem podejść krytycznie do jego opinii. Nie powiem, jego jego życiorys branży gierowej jest dość ciekawy, ma chłopina talent ale w branży ma opinię inteligentnego dupka. Na swoim profilu za dużo ma polityki, przestałem śledzić.

Trailer CP nie przekonuje mnie. Nie chodzi o cukierkowość, ale same przedstawienie. Poczekamy na więcej, może wtedy. DL 2 już mnie przekonało.

Podobno pojawiły się głosy że w Cyberpunku będzie za mało płci do wyboru
Oczywiście są komentarze obrońców moralności
Z drugiej strony to ma być dystopijna wizja naszej przyszłości, prawda?

Which Metal Gear Solid Game Is The Most Divisive?

https://www.youtube.com/watch?v=O5_K_wFnRZA

Metal Gear tym razem na okładkach starych komiksów
https://www.deviantart.com/future-parker/art/GAMET EE-MGS-CYBORG-NINJA-1-409577790





I zaadaptowany na czołówkę anime
https://www.youtube.com/watch?v=aI9MKtiAgq8

I serialu z lat 80tych
https://www.youtube.com/watch?v=axfOJtmjRtY

MarcinK

Stanowczo wolę oryginał od tych przeróbek choć... skojarzenie z Drużyną A zabawne... i dość celne.

Kolejne tribute metal gear
https://www.facebook.com/metal.gear.solid.internat ional.groups/videos/2059023054363258/

MarcinK

Pamiętasz jak Uhura śpiewała: "Forever is just a day"?

A tak serio... Doceniam, że twórcy potrafią coś takiego powiedzieć:

Zamiast opłacać klakierów... przepraszam... krytyków i twierdzić, że atakują ich tylko trolle i hejterzy (co na trolli i hejterów zawsze działa mobilizująco), a sklecony byle jak półprodukt jest produktem tysiąclecia*. Choć może to tylko z braku politycznego listka figowego, który pozwalałby na wygibasy z chowaniem mizerii wykonania za (rzekomą) zacność intencji.

* Aczkolwiek ktoś mógłby spytać czy od deklaracji Pondsmitha o nadciągającej perfekcji aż tak do tego daleko?

ALITA BATTLE ANGEL Trailer 2 (2018)

https://www.youtube.com/watch?v=X2BhLUFoIxY

Lepiej by to wyglądo gdyby zrealizowali to całkowicie w animacji

MarcinK


Przecież Alita w tej wersji już istnieje:
http://www.youtube.com/watch?v=fFXpRV9zQWc

Mi się nawet podoba, chociaż nie spodziewam się nic wielkiego.

Przede wszystkim jestem zadowolony z tych dużych oczek . W innym wypadku użycie kreski z mangi byłoby dziwne, ale tutaj mamy cyborga, więc czemu nie. Wreszcie wyróżniający się design na tle setek tego typu postaci, które wyglądają jak człowiek albo wręcz przeciwnie.

80sLoveUC


W sumie jak się akceptuje współczesny styl CGI (w tym szerokie CGI-panoramy) i komiksowość (klasyczny cyberpunk bywał b. komiksowy), to da się znieść. Choć pułap oczekiwań mam w tym wypadku identyczny do Twojego*. (Przy czym: nie spodziewam się ani szczególnego zachwytu widowni, ani zbiorowego cmokania krytyków, widać - mimo nazwisk twórców i nawiązania do "GITS" w jednej ze scen - B-klasowość tej produkcji.)

* 30 do 70 % na RT.


Tak, są fajne, na pograniczu realizmu i klasycznej stylistyki anime, w dodatku akurat w tym wypadku ma to - jak już wskazałeś - logiczne uzasadnienie. Nie zdziwię się jeśli ten patent zrobi karierę (zapewne jako jedyny element pochodzący z w/w filmu).

http://www.techpedia.pl/index.php?str=tp&no=31374

mozg_kl2

Cie choroba, Dredd będzie Chińczykiem!

Ja jestem prawem będzie brzmiało mniej więcej tak 我是法律

Tez ostatnio wróciłem do klimatu lat 80 tych. A dokładnie w aspekcie muzycznym. Jest nurt nawiązujący do tego cudownego na wielu płaszczyznach dziesięciolecia.

https://www.youtube.com/watch?v=eKGjRPV0kYo

https://www.youtube.com/watch?v=TJiVPUZ0svY


i kanał na YT

NewRetroWave

https://www.youtube.com/user/NewRetroWave

MÓJ PRZYJACIELU Jakoś tak rok temu ich odkryłem

a GOST znasz?
https://www.youtube.com/watch?v=uabpbNswmlE
To samo, ino nieco bardziej w stronę soundtracków z Carpentera. Od razu zastrzegę, że z ideologią się nie utożsamiam (autentyczną czy też na pokaz jedynie), ino klimaty jak z horroru lubię.

Darklighter

Cóż... Półświatkowe życie pokazane całkiem nieźle, ilość włożonej roboty robi wrażenie (tylu NPC-ów po drodze), klimat cyberpunku też nieźle oddany, choć jak dla mnie za mało cyborgów z widocznymi modyfikacjami na ulicach widać, ale są i zabawne (wynikłe z chęci wpisania się w gibsonowskie schematy i wykroczenia poza nie zarazem) sprzeczności (apartament bohaterki elegancki prawie jak kajuty z Treka, a podziemna cyborgizacyjna klinika - obskurna; ciemne zaułki w stylu SF lat '80 przechodzą we współczesne, luksusowe z punktu widzenia pamiętających siermiężność minionego ustroju, wielkomiejskie klimaty, b. rozstrzelone stylistycznie samochody, itp.), czyniące grę pękniętą koncepcyjnie (mniej jednak niż z poprzedniego zwiastuna wynikało), rozdartą między próbą budowania na współczesności a retrofuturyzmem.
Aha: podoba mi się traktowanie bohaterki jak śmiecia przez większość wyżej postawionych. B. wpisuje się w konwencję.

(Przy czym jednak mam wrażenie, że cutscenki MGR:R lepiej oddawały klimat CP*.)

* Co prawda innego CP, bo shirowowskiego, nie - gibsonowskiego, ale...