kaimada


Świat ST to - jeszcze od czasów TOS-u i TNG - multiversum. Może być tak, że w jednej linii czasu wydarzenia DSC wymarzą, a serial osadzą w drugiej, w której do w/w wymazania nie doszło. Albo że opowieść o mGeorgiou zrobią spin offowym interquelem Discovery.

ps. Wywiad TM z Anthonym Rappem:
https://trekmovie.com/2019/03/27/interview-anthony -rapp-on-stamets-future-and-powerful-completion-of -star-trek-discovery-season-two/
http://www.youtube.com/watch?v=zbbLfwyj_sE

Nie wiem czy było
https://www.youtube.com/watch?v=6Q5aQiJlL08
Niektóre trochę naciągane

MarcinK

Było, sam linkowałem.

mozg_kl2


Niespodzianka... W wielu aspektach zgadzam się z Siennicą - choćby co do pozytywnej roli dla serialu interakcji Spocka z Michael, czy tego, że - abstrahując od scenariuszowych mielizn - Pike miał w końcu okazję pokazać charakter.
Natomiast co do wątku Burnham-Tyler, to nie sądzę, że jest jednoznacznie szkodliwy, mam raczej wrażenie, że powinien ktoś nad nim przysiąść, i rozpisać go na nowo, z sensem (subwątek Airiam pokazał, że czasem to potrafią).

ps. Z innej beczki... Lore reloaded dowodzi, że argument słabszych pierwszych sezonów/gorszego odbioru wczesnych sezonów nie może być użyty na obronę DSC:
http://www.youtube.com/watch?v=WvKyG9JKZWA

Twórcy zachwalają finał drugiego sezonu DSC, którego pierwszej części premiera świeżo za nami:
https://trekmovie.com/2019/04/11/star-trek-discove ry-showrunners-promise-bananas-2-part-season-final e-that-answers-canon-questions/

Q__
Druga część musi być w takim razie naprawdę wyjątkowa, w porównaniu do pierwszej części...

kaimada

Hehe...

Pochwała Discovery (z naciskiem na drugi sezon) wygłoszona* przez posiadaczkę całkiem wyrobionego (Lem, Le Guin, Wolfe, Dick, Simmons) SFowego gustu:
https://olamundo.pl/2-sezon-star-trek-netfixa/

* Fakt, przed premierą paru ostatnich odcinków. Na tamtym etapie i ja przeżyłem chwilowy przypływ wiary w DSC...

Pol sezonu drugiego obejrzalem plus finał.

Ten serial to brutalny gwalt na umysle.

Star Trek spadl na totalne dno stajac sie szambem.

Nie obrażaj szamba!

Chwila, chwila - czyli z tej recenzji dowiaduje się, ze załoga Sexually Transmitted Diseases podróżuje 900 lat w przyszłość i pewnie tam już zostanie...Wiec po grzyba było osadzać akcje w przeszłości, po licho było burzyć kanon i antagonizować spora cześć widowni, tylko po to by po drugim sezonie porzucić ograniczenia XXIII wieku i pożeglować w daleka przyszłość? Czy ktoś może mi wytłumaczyć na czym polegał proces twórczy, który owocował takimi ,,wspaniałymi" pomysłami? Zaprawdę, Kurtzman jest geniuszem! 😂

Takiej bitwy w Star Treku jeszcze nie było. Producenci zdecydowali się na ciekawy ruch wprowadzając drony taktyczne. To w dużej mierze zakryło stateczność potyczek okrętów, którą znamy z poprzednich odsłon serii. Całość jest przez to bardziej atrakcyjna wizualnie dla tzw. normalsa, który natrafił na serial przeglądając Netflixa.

mozg_kl2


Siennica chyba zwątpił w DSC... ;]

Picard


Na dwukrotnej zmianie showrunnerów, zwolnieniu paru innych osób z ekipy, i - po początkowym pójściu pod prąd - raz bardziej, raz mniej, udanych próbach wpisania się w fanowskie gusta. Nie oczekujmy w tych realiach konsekwencji...

senex

Witamy na pokładzie .


Przypomnijmy je sobie:
http://www.youtube.com/watch?v=srjsS4dtQOQ


Przy czym warto pamiętać, że atrakcyjność wizualną kosmicznych bitew osiąga się kosztem realizmu:
http://www.youtube.com/watch?v=ZFOuxAx-dkc
http://www.youtube.com/watch?v=GhW3XUdGaV8
I doprawdy Trek lepiej by zrobił odważnie zrywając z konwencjami - także własnymi - w zakresie ich przedstawiania, niż ulegając im...

Mam odmienne zdanie, bo mnie wlasnie przez to bitwa zdawala sie okropnie statyczna. A te wlasnie starotrekowe jakies takie bardziej ruchawe wszystkim i wszedzie, choc moze pozbawione sensu, nie wiem tego
Nie lubie tych bitew, ale chyba za atrakcyjniejsza moge uznac te z Orv...
A chyba najbardziej dynamiczne i dla oka, i dla odbioru ogolnego, to sa tez z filmow kinowych nowych, co by nie mowic o nich i nie narzekac w innych elementach...
Chyba jednak wolalam te bitwy, w ktorych bralo udzial Discovery i inne starki z pierwszego sezonu. Ta przy Gwiazdach podwojnych i z Gagarinem bardziej mnie uwiodly wykonaniem.
Ale zgadzam sie, ze ta wersja z finalu jest dosc nietypowa, a moze i przez to rzeczywiscie dla czesci widzow atrakcyjna.
Powodzenia w oganianiu sie od niecheci co do tej odslony serialu

Gdybym wierzył, że ukręcą z wycieczki Discovery coś fajnego to bym się z takiego rozwoju wydarzeń - względnie, bo sporo mleka rozlali - cieszył.

Ale że nie wierzę to się nie cieszę.

Zdecydowanie nie 'yum yum' ten finał, Trek w dalszym ciągu w zlych rękach jeśli oceniać na tym etapie :/

Ale mogło być gorzej: nie było głupkowatego twistu rozpracowanego przez widzów kilka miesięcy temu. Chyba że brak twistu to właśnie twist.

Eric Henry o grzechu głównym drugiego sezonu DSC:
http://www.youtube.com/watch?v=KlgOg7qekqE

I ma racje i nie ma racji. Najwiekszym grzechem jest sama postac Michaliny.
Owszem, za malo czy raczej zle pokaywane sa emocje i zwiazki z postaciami, ale nawet bez poswiecania im kilku odcinkow jak w starych trekach cos niektorym sie udaje, tak jakos od pierwszego wejrzenia. Jak z Airiam. Ja lubilismy juz i be odcinka ze wspomnieniami na sile.
Czyli okazuje sie, ze i w taki sposob mozna, tym ekspresowym sposobem, tylko trzeba miec jakis instynkt do tego. Przeciez Lorca byl draniem, trudno bylo go zalowac, polubione. A Georgiou jako kapitan? Dwa odcinki i wywolala u mnie emocje... Przejelam sie jak Michalina postacia...
Przyklady z Entkiem akurat do mnie slabo przemawiaja.
Za to nikt sie przeciez nie przejal Culberem, Stametsem, Tilly i Saru, ktorzy jednak mieli te realcje z widzem budowana i postaciami w porownaniu do innych.
Albo Nan, prawie nic nie mowi, nie ma jej za duzo, a polubilam ja i nie chce by zginela, a nie wiadomo co z nia i fakt, przejmowalam sie nia bardziej w odcinku z Dedalusem niz Airiam.
Sam zwraca uwage na serializacje, wiec trudno robic w DSC wiekszosc odcinkow, poswieconych jakies historii jednej, dwoch postaci, a jednoczsnie zdaje sie, ze wlasnie jest rozczarowany takimi odcinkami w DSc, gdzie nagle pojawia sie odejscie od glownego watku, a historia jest epizodem postaci... Moze to wynika ze zle dobranego tematu z taka postacia w roli gownej...
Nie, to nie jest glowny grzech co opisal. Glowny to Michalina w centrum i jej charakter, a to co mowi, to jeden z kilku grzechow...
I slabe dosc, mialkie scenariusze, nie zrobiie dobrze ani w glownym arcu, ani w pobocznej historii moze poza tym Edenem wlasnie czy historia Pikea, ale to juz kompletne oderwanie do glownego arcu...

resetta


A propos... KMFowska recenzja drugiego sezonu, której autor też Burnham nie lubi:
https://film.org.pl/a/seriale/star-trek-discovery- sezon-drugi-gorszy-ale-nie-najgorszy-200166/

No coz podpisuje sie pod icena Michaliny. Mozliwe, ze tez i aktorki, bo juz stracilam nadzieje, ze moze ona umie grac.
Ale wine ponosi nie tylko scenariusz, a przede wszystkim casting, bo ona powinna byc predzej taka Tilly, kim kto moze byc zywiolowy, a nie meczyc sie z odgrywaniem smutnych emocji, ktorych nie umie po prostu zagrac. Po drugie rzyserzy, ktorym chyba nie chcialo sie z nia meczyc i tak dlugo ja poprawiac, powtarzac ujecia az by wreszcie ja zmuszyli do wlasciwego pokazania emocji, a nie jedna rozdziawiona geba i wytrzezczem oczu. Tam gdzie ona sie usmiecha, jest normalniejsza, a nie na tym wiecznym wkurwu Michaliny, wypada dobrze.
Widze, ze w Spocka sie zapatrzyl, tylko danych aktora nie umial zapamietac...
Az tak super pozytywnie tego Spocka jak on nie ocenia sie, ale ze pozytywnie to tak.
Nie zgodze sie za to oczywiscie co do zbednosci Georgiou. Bo powinien wiedzec, ze jej postac zarowno jak Lorca miala kredyt od widzow na pojawienie sie dalej.
Niestety, rzeczywiscie jest nierowno prowadzona, odeszli od pierwszozenowej imperatorki, a niektore zblazowanie czy zlosliwostki sa niepotrzebne i dziwaczne, z kolei jeszcze inne dodaja troche ikry serialowi i odcinkowi. Ale, ze zbedna? Nie. W niektorych odcinkach moze tak, ale nie jako postac.
Zbedny to sie tam niestety zrobili zupelnie Stamets i Tilly...
Michalina nie jest wolkanka, ale tak, jako wychowana tam powinna byc zdecydowanie bardziej opanowana.

Podobno to Michalina miala zginac w pilocie, a nie Georgiou... albo one dwie? Byly takie newsy gdzies?

resetta


O tym nic nie wiem... Ale w najpierwotniejszym z pierwotnych fullerowym pomyśle na Treka mieliśmy mieć - w rolach głównych - silną, palącą cygara (!), kirkowatą kapitan i jej - nastawioną bardziej dyplomatycznie (jak zabawne się to wydaje w kontekście ostatecznego kształtu pilota DSC) - XO. Kapitan początkowo miała być czarnoskóra. Zmieniło się to gdy Angela Bassett odrzuciła rolę. Nie zdziwię się jeśli okaże się, iż właśnie wtedy zdecydowano, że to starsza stopniem z pań pójdzie do odstrzału...*

* Znany jest dość rasistowski stosunek Hollywood do Azjatów.

Podobno aktorki - Michaliny nie chcieli wpuscic na plan z powodu tego planowanego ubicia... To jeszcze jak byl Fuller w tym.
Ze Georgiou mieli zabic i zaraz "ozywic" bylo planowane od poczatku, bo tylko z tego powodu Yeoh sie zgodzila ja zagrac.
Basset mam odrobine dosc, wszedzie jej pelno serialowo i filmowo...
Ale taki kapitan Patton, to by pewnie nie odmowil volkanskiego pozdrowienia od razu
Tylko te cygara, przeciez oni od dawna tego palenia nie akceptuja, wiec to by bylo bardzo dziwne, ze by kopcila...

resetta


Ty mówisz o początku kręcenia DSC, ja jeszcze o czasach, w których Fuller był jednym z wielu (obok m.in. MacFarlane'a, Singera, Dorna, Zicree, Frakesa, Russa, Gummelta) przylatujących do CBS/P z luźnymi pomysłami.


1. Ze Starbuck przeszło. 2. Zawsze mogliby wymyślić, że te cygara to z jakiegoś pozaziemskiego zielska, i jeszcze byłaby okazja do powtarzania z ekranu, że jest ono nieszkodliwe dla zdrowia, nie to, co ziemski tytoń .

Dwugłos o DSC:
https://screenrant.com/why-star-trek-discovery-bes t-spinoff/
http://www.youtube.com/watch?v=XyBV0YwuqZc

I trochę zdjęć zza kulis minionego sezonu:
http://www.startrekpropauthority.com/2019/04/some- star-trek-discovery-season-two.html
http://www.startrekpropauthority.com/2019/05/some- star-trek-discovery-season-two.html

Takie coś:

https://www.youtube.com/watch?v=cn4fW0EInqw

Doprawdy ten serial musi być arcydziełem:
Star Trek Discovery Season 2 In a Nutshell

USS Bij
Picard

Wiecie co jest zabawne? Ten filmik nie tylko celnie obśmiewa różne cechy Discovery (doznawanie przez bohaterów cudownych olśnień, przegiętą bardziej niż w późnym VOY technologię, melodramatyzm i epatowanie pseudo-luzackim podekscytowaniem Nauką). Ten filmik jest lepszym Trekiem niż statystyczny epizod DSC...

Picard

Wrzucasz coś, co USS Bij zlinkował 8 min wcześniej?

Nie zapędzałbym się aż tak Poza tym, kondensację tych idiotyzmów bardzo ciężko się ogląda.

USS Bij


Brak shaky cam, więcej gadania - mniej akcji, zabawniejszy humor... i technobełkot ma sens... na swój sposób...

Ujdzie jeśli potraktować jako fanfilm ;)