USS Phoenix
Logo
USS Phoenix forum / Star Trek / CBS, Paramount, Abrams, zabawki - czyli przyszłość Treka...
 Strona:  ««  1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  »» 
Autor Wiadomość
Q__
Moderator
#211 - Wysłana: 19 Lip 2016 21:53:03 - Edytowany przez: Q__
Mav

Powiem tak - wszystko zależy od tego czy chcesz iść na Treka, czy wystarczy Ci blockbuster .

Aha - rzuć okiem do moich ostatnich postów w tematach o ST XIII i ST XIV, jeśli nie boisz się spoilerów, może coś Ci ułatwią...

ps. Taka teza:
http://www.grunge.com/4140/star-trek-beyond-death- franchise/
Q__
Moderator
#212 - Wysłana: 9 Sier 2016 20:51:21 - Edytowany przez: Q__
Odświeżyłem sobie klasyczne komiksy Captain America: Reborn i Winter Soldier ze scenariuszami Eda Brubakera (dobre są, jak kto nie zna - polecam) i w pewnym momencie zdziwiłem się wręcz, że odbieram je jako przyzwoitą ambitną rozrywkę, choć są przepakowane akcją chyba nawet bardziej niż filmy o Avengers.
I natychmiast uświadomiłem sobie w czym rzecz. Raz: w tym, że sceny akcji ozdobione są dymkami z zapisem przemyśleń bohaterów (taki komiksowy odpowiednik komentarzy z offu) - co działało b. dobrze jeszcze w erze wydawanych przez TM-Semic "Batmanów" Granta i Breyfogle'a i "Spider-manów" McFarlane'a, dodając tym historyjkom głębi i czyniąc je smakowitszymi . Dwa: że graficznie są te współczesne Marvele ciekawsze, znacznie bardziej eksperymentalne.
Potem zaś uświadomiłem sobie, że te same czynniki zdecydowały o moim pozytywnym odbiorze słynnego "Kingdom Come" namalowanego przez Alexa Rossa, które powtórzyłem sobie nieco wcześniej - ciekawa (tym razem malarska) graficzna forma i dymki z przemyśleniami, dużo tych dymków. A rozwałki tam jeszcze więcej.

Czenu piszę o tyn tu? Bo gdy nałożyły mi się powyższe wnioski z lektury z wrażeniami z oglądania Beyond, doszedłem do wniosku, że da się robić nowoczesnego Treka tak, by i wytwórnie były syte i fandom zadowolony. Wystarczy kontrapunktować sceny akcji mądrzejszym, zgodnym z tradycją ST, offowym komentarzem (Pegg z Linem zrobili krok w dobrym kierunku przywracając tradycję Dzienników Kapitańskich; dlaczego widok redshirtów goniących te kosmiczne małpiszony śmieszy, nie irytuje? bo dla przeciwwagi słyszymy wtedy głos Kirka robiącego wpis do Dziennika - scena humorystyczna jest dyskretna, bo robi za tło dla tego głosu), a strona wizualna to powinny być raczej ciut ambitniejsze eksperymenty formalne biorące za punkt wyjścia klasyczną stylistykę ST, niż typowa blockbusterowa sieczka. Poziom "Batman Begins"* minimum. (Choć w sumie estetyka ustanowiona przez Lina - po paru drobnych poprawkach - może być, polubiłem ją.)

* http://www.youtube.com/watch?v=D6qwcjxDosc
Q__
Moderator
#213 - Wysłana: 1 Wrz 2016 16:06:55 - Edytowany przez: Q__
Cawley prowadzący oficjalną wystawę, Mignogna grający admirała w STO...
Z jednej strony to cieszy, bo kontynuuje tradycję współpracy trekowych czynników oficjalnych z fanami, zapoczątkowaną jeszcze przez Roddenberry'ego. (I z pewnością jest milsze, sensowniejsze, niż wiadome wytyczne.)
Z drugiej jednak... czemu mam wrażenie, że jest to swoista nagroda pocieszenia dla tych fan-twórców i forma spacyfikowania ich ew. oporu, a nawet jawnego kupienia sobie ich życzliwości przez wytwórnie. Że motywy tych decyzji nie są tak czyste, jak kiedyś bywało, tylko cynicznie wykalkulowane?
Choć niby darowanemu koniowi... A obaj panowie na nagrodę za swoje wysiłki niewątpliwie zasłużyli...
Q__
Moderator
#214 - Wysłana: 7 Wrz 2016 13:49:39
Kolejna burza (w szklance wody). Meyer powiedział, że fani nie wiedzą co dla nich dobre:
https://www.facebook.com/story.php?story_fbid=1053 294164785106&id=289256531188877

Dość ironiczne, zważywszy na to, że Meyer zawdzięcza swoją pozycję betonowym fanom TOS niezadowolonym z TMP i hype'ującym go za to, że jego film wierniejszy był co bardziej wątpliwym elementom oryginalnej serii...
Q__
Moderator
#215 - Wysłana: 17 Wrz 2016 21:22:00 - Edytowany przez: Q__
Pojawiają się głosy, że przełożenie daty premiery Discovery może być wstępem do cancelacji całego projektu. Inni wskazują, że daty premier kinowych też bywają przesuwane (SW EP VII, ST XIII, teraz SW EP VIII) więc nie musi to nic znaczyć (ani źle wróżyć). Jeszcze inni spodziewają się ostrego przepisania założeń serii (zmiany wyglądu statku, zmiany ramy czasowej) i może dodania ze dwu odcinków do sezonu na pociechę.

A Wy co sądzicie?
80sLove
Użytkownik
#216 - Wysłana: 17 Wrz 2016 23:27:05 - Edytowany przez: 80sLove
Witam,

CSB raczej nie mógłby anulować serialu, bo ma przecież podpisaną umowę z Netflixem. A same przełożenie daty wydawało się oczywiste. Mamy 4 miesiące do premiery, a nawet nie ogłoszono listy aktorów, którzy będą brać udział w produkcji. Nawet, jeśli uwinęliby się na szybko z castingiem i nagraniem, to trzeba przecież jeszcze zrobić efekty w CGI (okrętów, trasporterów czy fazerów), a stacja już raz pochwaliła się swoimi umiejętnościami, robiąc na szybko teasera z modelem statku wyglądającym gorzej niż za czasów Voyagera.

No chyba, że nowy seria ma być czymś w rodzaju sitcomu w kosmosie, czyli wszystko dzieje się w kilku pokojach (co nie byłoby dziwne, skoro chcą, aby głównym bohaterem nie była kapitan, a ktoś niższy stopniem).

Osobiście najchętniej widziałbym trzecią opcję - rozpoczęcie projektu od nowa, w innych ramach czasowych. Jak wiadomo oficjalny ST kochał konsekwentność w ukazywaniu epok (TNG/DS9/ENT - zawsze tak samo przedstawiany XXIII wiek). A tutaj nagle chcą wprowadził w okres Kirka pewnie multum nowych gatunków, nowocześniejsze mostki statku czy jej technologię nie będącą już tak samo retro. Drugi raz kombinują to samo, ale tym razem nie 100 lat wcześniej, tylko 10 lat od TOS-a, co aż prosi się o jeszcze większe wyalienowanie fanów.

Tak nawet ostatnio zastanawiałem, czy takie umieszczenie akcji nie jest przypadkiem próbą do ewentualnego dopasowania wydarzeń serialu do linii czasowej Kelvina (Abramsa). CBS i twórcy bardzo mało wspominają o tym, że seria jest w starym kanonie podczas, gdy normalnie powinna o tym gwizdać na lewo i prawo, przymilając się fanom.
Q__
Moderator
#217 - Wysłana: 17 Wrz 2016 23:58:30 - Edytowany przez: Q__
80sLove

Witamy na pokładzie .

80sLove:
ST kochał konsekwentność w ukazywaniu epok

Trochę tak, trochę nie. Niby wszyscy pamiętamy o triadzie TNG/DS9/VOY, ale z drugiej strony warto też pamiętać o sporych przeskokach stylistycznych pomiędzy TOS, a TMP i - mimo zachowania tych samych dekoracji - między TMP, a TWoK.
Zresztą nawet seriale z XXIV wieku, choć blisko ze sobą splecione i tak podobne scenograficznie, różniły się dość znacznie nastrojem, rozłożeniem akcentów...

80sLove:
Tak nawet ostatnio zastanawiałem, czy takie umieszczenie akcji nie jest przypadkiem próbą do ewentualnego dopasowania wydarzeń serialu do linii czasowej Kelvina (Abramsa)

Takie dopasowanie wydaje się możliwe, acz zastanawiałbym się nad jego kierunkiem. Jeden z komentujących na TrekMovie postawił tezę, że opóźnienie jest winą Orciego. Jeśli pisał serio (i wie coś więcej niż my), może chodzić o jakieś uzgodnienie scenariuszy DSC i ST XIV... i tu się robi ciekawie, bo "czternastka" ma wykorzystywać scenariusz pisany pod kierunkiem Orciego, początkowo dla "trzynastki". O scenariuszu tym zaś krążą pogłoski, że ma się kończyć temporalną zabawą wymazującą Abramsverse... Teoretycznie mogłoby to oznaczać, że linią czasu Discovery jest Prime Timeline przywrócona w ST XIV... ale przywrócona nie dość dokładnie (stąd zmiany).

Oczywiście to takie b. luźne gdybanie... (Którego sam nie traktuję całkiem serio.)

80sLove:
twórcy bardzo mało wspominają o tym, że seria jest w starym kanonie podczas, gdy normalnie powinna o tym gwizdać na lewo i prawo, przymilając się fanom

Cóż... Twórcy Treka począwszy od czasów VOY/ENT ustanowili niechlubną tradycję, jeśli chodzi o relacje z fanami. Arogancja i impregnacja na krytykę Bermana i Bragi była legendarna. Potem Orci i - niestety - śp. Nimoy dorzucili swoje wulgaryzmy... Meyer pouczający fanów, że ON wie lepiej* wpisuje się w ten trend.

* Tu trzeba dodać, że są i tacy, którzy uznają ten epizod, ową niedawną konwentową awanturę (bo ponoć ostra pyskówka się z tego zrobiła), za bezpośrednią przyczynę opóźnienia premiery DSC...

(Przy czym: czym by nas nie wkurzyli, nie zapominajmy jednak, że Berman dał nam takie odcinki jak TNG "Brothers", ENT "Shockwave", "Vox Sola"; Braga dwa z w/w a ponadto tak znakomite epizody jak TNG "Cause and Effect" i "Parallels" czy - do spółki z Menosky'm - VOY "Living Witness" i "Year of Hell"; Orci - kapitalną postać kapitana Robau; Nimoy - genialną kreację Spocka; Meyer - ST II, IV i VI. I to im również warto pamiętać.)
Q__
Moderator
#218 - Wysłana: 27 Wrz 2016 17:33:14
Wpływowy v-prezes Paramountu przeszedł do spółki-matki, Viacomu:
http://www.nasdaq.com/article/veteran-hollywood-ex ecutive-steps-down-from-paramount-pictures-2016092 3-00314

A Peters kombinuje:
http://axamonitor.com/doku.php?id=industry_studios

Jedno i drugie może mieć wpływ na przyszłość Treka.
Q__
Moderator
#219 - Wysłana: 6 Paź 2016 17:09:19 - Edytowany przez: Q__
"Fade In" Michaela Pillera, doskonała rzecz, dokumentująca psucie Treka przez naciski wytwórni na przykładzie INS, trafiła w końcu do oficjalnej sprzedaży, Paramount wycofał obiekcje:
http://trekmovie.com/2016/10/06/michael-pillers-bo ok-recounting-insurrections-production-now-on-sale /
Okolicznościowy wywiad z wdową po Pillerze:
http://www.startrek.com/article/sandra-piller-reve als-her-late-husbands-insurrection-book

Wrzucam tę wiadomość TU, bo opisane zjawiska wciąż mają wpływ na teraźniejszość i ew. przyszłość ST...

Piszę zaś ew. bo po podsumowaniu wychodzi na to, że Beyond praktycznie nie zarobił (wypada gorzej nawet od NEM*):

- Total Box Office Gross - $336,756,543
- Total Movie Budget - $305,000,000


Co prawdopodobnie oznacza cancelację ST XIV za jakiś czas** (przypuszczalnie Paramount odwleka ogłoszenie tego, by nie przyznać się do klęski), a może też mieć negatywny wpływ na losy Discovery (jeśli nie rezygnacja z serialu, to drastyczne cięcie kosztów np.); w połączeniu z wytycznymi dla fanprodukcji i zamykaniem po kolei fan-serii, oraz opóźnieniem premiery DSC w atmosferze paniki, daje to ogólny obraz nędzy i rozpaczy...

* Tam były 83 miliony $, czy też 12% (zależnie od tego czy preferujemy liczenie kwot, czy procentów), zysku.

** Chyba, że zyski z DVD okażą się imponujące... na co się raczej nie zanosi...

Tu trochę niewesołych refleksji na ten temat z bloga SKoST (skąd zresztą zaczerpnąłem powyższe liczby):
http://trekclivos79.blogspot.com/2016/10/beyond-st ar-trek-beyond-discovery-and.html

(Co ciekawe jest tam wprost mowa o wpływie sprawy Axanaru na obecne i przyszłe wyniki Treka.)

ps. Przy czym jednak warto odnotować, że zyski z Beyond - choć nadal dość mizerne - byłyby kilkakrotnie wyższe, gdyby nie rozdmuchany budżet na marketing tego filmu, marketing tak idealnie niewidoczny, że zastanawiam się na co poszła ta setka baniek zielonych z okładem (gdybym był złośliwy, spytałbym czy aby nie na wynagrodzenie dla geniusza, który wymyślił by wkurzyć fanów w Jubileusz).
Q__
Moderator
#220 - Wysłana: 14 Paź 2016 09:24:09 - Edytowany przez: Q__
Z aktualności na EAS:

"13 Oct 2016
Update of the Links page. Once again, I had to remove more dead links than I could add new ones."

http://www.ex-astris-scientia.org/news.htm#oct

Nie wiem czy mówi to coś o przyszłości Treka. O teraźniejszości zdaje się mówić. I to nic fajnego....


EDIT:
Mój editorial o niepewnej przyszłości ST, bo chyba się nim jeszcze nie chwaliłem...
http://www.startrek.pl/article.php?sid=1651
Q__
Moderator
#221 - Wysłana: 3 Lis 2016 11:42:14 - Edytowany przez: Q__
Tematem kolejnego podcastu TrekMovie jest przyszłość zarówno Kelvin Timeline (w świetle wyników Beyond), jak i Discovery (w świetle rezygnacji Fullera):
http://trekmovie.com/2016/11/02/shuttle-pod-25-bey ond-star-trek-beyond-whats-next-for-the-kelvin-tim eline-and-discovery/

Na TrekNews, tymczasem, dumają tylko o przyszłości Discovery (w komentarzach fanów brak entuzjazmu coś dominuje):
http://www.treknews.net/2016/11/02/star-trek-disco very-shake-up-bryan-fuller-gretchen-berg-aaron-har berts/
EDIT: Nad tym samym myśli autor bloga SKoST:
http://trekclivos79.blogspot.com/2016/11/schedule- fuller-than-expected.html
Q__
Moderator
#222 - Wysłana: 15 Lis 2016 13:31:45 - Edytowany przez: Q__
Wiecie co? Jak tak patrzę na "Arrival" i zapowiedzi aktorskiej wersji "GITS", wspominając przy tym pewne elementy estetyki "Interstellaru" i ST XI-XII, i najlepsze (początkowe & końcowe) sceny Beyond, to zaczynam myśleć, że Paramount - bo wszystko to jego produkcje - byłby jednak w stanie nakręcić nam całkiem przyzwoitego Treka (może nawet na miarę TMP i TWoK), gdyby zdecydował się traktować go jako SF trochę bardziej serio, zamiast pchać w tę nieszczęsną blockbusterową ślepą uliczkę...*

* Tzn. proszę bardzo: niech kinowy Trek będzie wysokobudżetowy, i nawet akcja w nim być może ("TBoBW" nie zaszkodziła), ale niech przestanie być w końcu naginany do wymogów kina popcornowego... Niech go robią dla dorosłych...


ps. Tymczasem, jednak, póki co jest jak jest... Jeden z oficjeli CBS-u twierdzi, że Discovery musiał trafić do emisji internetowej, bo w telewizji by sobie nie poradził (to się nazywa wiara wytwórni w Treka; trudno też sądzić, że w tych warunkach zadbają o poziom serii, którą sami spisują na straty):
http://io9.gizmodo.com/despite-current-glut-of-suc cessful-scifi-shows-cbs-exe-1788962348
A kolejny komentator naśmiewa się z otoczki marketingowej Beyond i z tego jak zabrał się Paramount do świętowania Jubileuszu:
https://steveoreviewsmovies.wordpress.com/2016/11/ 06/a-disappointing-trek-the-failure-of-star-trek-b eyond-and-paramounts-botched-opportunity-with-trek s-50th-anniversary/
Q__
Moderator
#223 - Wysłana: 19 Gru 2016 06:32:20 - Edytowany przez: Q__
Mav

Wracając do...

Mav:
Dziwi mnie, że CBS może uznawać fanprdukcje za konkurencje dla nowego serialu. Fanprodukcje ST są bowiem słabe, a ich oglądalność kiepska, bardzo kiepska. To do bólu niszowe produkcje mało kogo interesujące, nawet wielu fanów ST je ignoruje. Już kiedyś porównywałem je do short sf movie, pomimo, że za tymi drugimi nie stoi żadna legendarna marka, to i tak mają często po kilka milionów więcej wyświetleń niż trekowe fanprodukcje podpierające się dziedzictwem ST.

Świadczy to o słabości CBS, o słabości nowego trekowego projektu. Profesjonalna produkcja telewizyjna nie powinna się przejmować nawet pół-amatorskimi produktami jak Axanar (który moim zdaniem żadnym fenomenem nie jest).

Mnie (już) nie dziwi... Sprawdziłem: pierwszy trailer Beyond ma 17,7 mln. obejrzeń, drugi - 5,97 mln. Teaser Discovery (obecny na dwu kanałach YT) coś około 2,5 mln. łącznie. Oficjalny kanał ST na YouTube subskrybuje ok. 22 tys. osób (ilość porównywalna z liczebnością widzów mniej popularnych fanprodukcji z czołówki - NV/P2 czy STC).
W takim wypadku te 4 mln. obejrzeń Horizona, 2,7 mln. obejrzeń "Prelude..." czy 2,2 mln. obejrzeń pilota Renegades to - nawet biorąc poprawkę na to, że mogły te fan-produkcje pewne osoby oglądać ileś razy - wciąż jest spory segment rynku (zważywszy, że zwiastuny też pewnie wielu oglądało niejednokrotnie, a nadto między ich widzami zapewne było też sporo - więcej niż w wypadku fan-Treka - casuali, którzy w ostatecznym rachunku może nawet wcale nie poszli na film, ani nie planują oglądać DSC).

ps. Przy czym nie są to - wbrew pozorom - liczby tragiczne. Można z nich wnioskować, iż żelazny fandom ST wciąż plasuje się +/- na poziomie liczebnym, na jakim znajdował się w czasach ENT (i ostatnich sezonów VOY), i że w sprzyjających warunkach dobrze zrobiony Trek nadal ma szansę zawalczyć o ośmiocyfrową widownię...
Q__
Moderator
#224 - Wysłana: 23 Gru 2016 18:37:44
Jeszcze raz w temacie oglądalności Treka... Trailer DSC trafił w trzecie miejsce (kanał ze zwiastunami). Jest tam od tygodnia. Oglądalność Was powali:
http://www.youtube.com/watch?v=97fWcrgZ8u4
Q__
Moderator
#225 - Wysłana: 3 Sty 2017 09:59:29 - Edytowany przez: Q__
Kolejny autor - a raczej autorka tym razem - uważa, że przyszłością Treka powinno być dążenie w w przyszłość, nie w przeszłość (czyt. XXV wiek) i nowa, przełomowa formuła (raczej VR w stylu Bridge Crew i uczestnictwo w stylu ME, niż oklepana serialowo-filmowa konwencja):

Hello, Star Trek? 25th Century here: It's time to move on
A fragmented franchise and tired direction demand a new medium

Lucy Orr

Star Trek @ 50 Visiting the new Star Trek Exhibition in Blackpool recently I was reminded of my soft spot for quark – no, not the elementary particle or the curdled dairy treat but that ugly little alien who runs a strip bar in Deep Space Nine.

I say “reminded” because things have changed considerably for the franchise since the Federation had to kick out the Dominion in a move reminiscent of some post-Soviet European satellite state shaking off its Russian shackles.

Since then we’ve had JJ Abrams’ somewhat transparent series of reboots and the handover of direction duties to Justin Lin, who seems to be concentrating on giving Star Wars some undeserved lens flare.

Watching the latest film, Lin’s Star Trek Beyond, I found it hard to reconcile how a The Beastie Boys track from the early 1990s could find a place within the revered Star Trek canon. But I guess I should just be glad that ST has moved on musically since the '80s hair metal soundtrack of Enterprise.

Now, as we mark the 50th anniversary of the original TV series on NBC, CBS has announced plans for Star Trek Discovery early in 2017.

Going forward, however, the Star Trek franchise has three distinct audiences that it must satisfy: the old guard, who revere the canon; fans of new root boot with a soft spot for Zachary Quinto – sorry girls, you’re not his type; and total Star Trek newbies onramped by the latest film.

I’m not sure the last three films – Star Trek Into Darkness and Beyond – have managed to satisfy any of these audiences completely.

Abrams’ Star Trek, in 2009, seemed promising, even though many were unhappy with the director’s recycling of his Red Matter props, familiar to fans of Sci Fi TV hit ALIAS. Into Darkness laid waste to the revered Kahn narrative and Beyond - somehow - managed to be both clumsy rehash of everything science fiction while being incomprehensible to those using it as a starting point for the Star Trek franchise.

Beyond was supposed to be "film number three" of a slightly disjointed trilogy created from overextended riffs and alternate versions of the original timeline. Yes, I laughed at the Tribbletastic opening sequence and the Enterprise crash and burn took my breath away, but Star Trek was always about more than “just” the action.

Science fiction in general has always served as canvas for big, social and societal issues. In this respect, Star Trek the original TV series was written during one of the most turbulent times of 20th century history: Cold War hysteria, the Vietnam War and the chaos surrounding the civil rights movement in the US all ensured a political context that was unavoidable and was translated into the science fiction of Star Trek on TV and in the films.

With the 1960s world tearing itself apart, Star Trek introduced the Federation as something that reinforced the premise that humanity could "live long and prosper". James T Kirk could always finish a fight but - I reckon – what he really wanted was peace.

What is the canvas for the last three films?

Star Trek (2009) confronts us with the annihilation of civilisations - Romulan and Vulcan. Is there a parallel in the real world? Perhaps Islamic State trashing ancient cultures in Syria? Into Darkness is about terrorism – certainly a theme of today’s world – but brought about by a run-away militarism.

Beyond sees Krall as basically a Fascist lost in time and space. Without war, this warrior is irrelevant – so he goes in search of it and thereby seeks to destroy Starfleet and what he sees as a weak civilization softened by lack of suffering. Good start, with a clear story arc and counterpoint. Only he pops up just as the Enterprise’s staff are looking for a change of scenery burnt out by several years in deep space.

Everyone is getting a bit emotional. Kirk is maudlin over the memory of his father, Spock and Uhura are mawkish about their on/off relationship. Krall does everything he can to divide and conquer, but as he pushes characters' relationships to their breaking point, the emotional investment isn’t there.

Wrong battle, Krall. This is Star Trek, not Thirtysomething, and you’re striking at the wrong target. The Star Trek franchise these days is confused, even splintering. The films are clearly uncertain works. The studio is trying to carry existing fans while appealing to the new.

Star Trek fans - you've Pegged us wrong

The presence of Simon Pegg illustrates this. He carries Spaced fans, themselves Star Trek TV nerds, and thereby re-invents post modernism by having Scotty tell Kirk to hurry Spock along through one of his trademark monologues. But reinventing the characters of Kirk, Spock and McCoy in the new franchise, JJ Abrams has undermined the emotional investment of older Trekkies. For example, under Abrams, Spock has become some sort of Superman figure - one of the few surviving members of his race after his home planet was destroyed. This means he is no longer the ambassador between two worlds we treasured from the original series.

Problem is, all this lacks the big-picture feel that added the gravitas, the appeal and the narrative of the TV series – and even the follow-on films. Back on the TV screen, meanwhile, CBS has decided with Discovery to concentrate on existing audience type. I am not sure the decision to base Star Trek Discovery 10 years before the date of the story of original TV series will reinvigorate the franchise but revisiting this much-revered period, which is seen by many as the good old days, could make for some interesting viewing.

The 23rd century of Discovery has no peace with the Klingon Empire so this story line will weave through days of an unknown and unfriendly frontier – days that are navigated by a new female captain who will undoubtedly be suspicious of new alien civilizations. Star Trek creator Gene Roddenberry, writing back in the 1960s, was focused on the future.

Me too. With more films and more TV planned, I’m waiting for the Star Trek franchise to move forward and make its logical leap from the 24th century and move firmly into the 25th – what’s holding things up? Maybe the medium itself should get with the times, too. No more clumsy, tired or overworked director- or network-led tales on the small or the cinema screen but rather games that put the franchise in the hands of the fans themselves.

Perhaps the future of the franchise is the Star Trek: Bridge Crew VR experience created by games company Ubisoft.

Taking the helm of the enterprise in VR with a crew of friends as I did recently was exhilarating, but possessing a very un-Kirk like disposition I was sorely tempted to sacrifice each and every one of them like so many red shirts as soon as that Klingon ship appeared.

Forget scripted films that target new mass audiences and TV’s attempt to mine an increasingly narrow seam of early years of the credibility. With VR it really is time to explore strange new worlds, to seek out new life and new civilizations and to go boldly where no man has gone before – in person. ®

http://www.theregister.co.uk/2016/09/08/star_trek_ whats_beyond/
Q__
Moderator
#226 - Wysłana: 3 Lut 2017 15:24:42
Stuart Foley o ugodzie w sprawie Axanaru i o zwiastunie Discovery - czyli o przyszłości Treka w sumie:
http://www.youtube.com/watch?v=NCfneay2bx0

I - przy okazji - jeszcze trochę o tym, czego by fani oczekiwali po przyszłych odcinkach TrekYards (to też coś tam mówi o stanie ducha fandomu ST):
http://www.youtube.com/watch?v=wHzAmoM2_GA
Q__
Moderator
#227 - Wysłana: 8 Mar 2017 10:24:52 - Edytowany przez: Q__
Les Moonves ogłosił, że ma nadzieję iż DSC napędzi All Access dodatkowe 4 mln. subskrybentów:
http://trekmovie.com/2017/03/07/cbs-expects-star-t rek-discovery-to-get-all-access-to-4-million-subsc ribers/

Rozumiem, że liczy, iż część subskrybentów dotychczasowych też po Discovery sięgnie, ale brzmi to jakoś strasznie skromnie na tle 20 milionów oglądających średnio TNG, 40 milionów sięgających po pilota DS9, ba, nawet 12 milionów widowni pilota ENT. Choć, prawda, tamci nie musieli płacić...

Skądinąd: i tak mam wrażenie, że są to hurraoptymistyczne nadzieje, bo aktualna liczba subskrybentów rzeczonej platformy przekracza milion ponoć. Przedostatnie doniesienia mówiły, że jest ich 1.2 mln:
http://www.fiercecable.com/broadcasting/cbs-all-ac cess-now-reportedly-at-1-2m-subscribers
Ostatnie, że mniej niż 1.5 mln:
http://variety.com/2017/digital/news/showtime-cbs- all-access-streaming-1-5-million-subscribers-12019 86844/

Acz - przyznać trzeba - L.M. jest w swoich nadziejach konsekwentny, ba nawet mu rosną, bo niedawno twierdził, że jeśli do roku 2020 przybędzie AA 3 mln. widowni, to już będzie znakomicie:
https://www.fool.com/investing/2016/12/28/cbs-expe cts-to-add-3-million-more-streaming-subscr.aspx

Jak obstawiacie? Ile osób w USA będzie nominalnie (nie korzystając z konta kolegi, rodzica, żony itp.) oglądać DSC? Z pół miliona choć?
Q__
Moderator
#228 - Wysłana: 28 Mar 2017 08:51:00 - Edytowany przez: Q__
Paramount ma nowego prezesa:
http://trekmovie.com/2017/03/27/paramount-hires-ji m-gianopulos-as-new-ceo/
Drobne info biograficzne:
http://en.wikipedia.org/wiki/Jim_Gianopulos

Cóż, za jego rządów w Foxie powstały SW EP III, "X-Men 2" i "Avatar"... Jest więc jakaś szansa, że i niezgorszego ekranowego Treka może ten ruch personalny zwiastować...

(Teraz niech jeszcze wymienią Moonvesa...)
Q__
Moderator
#229 - Wysłana: 12 Kwi 2017 00:49:43 - Edytowany przez: Q__
Dwie złe nowiny na dobranoc.

1. Twórcy fanserii Starship Republic zebrali raptem 15% planowanej kwoty (co - w połączeniu z niedawnym crowdfundingowym fiaskiem Petersa - sugeruje, że ludzie zaczęli się bać wykładać gotówkę na fanprodukcje ST, wytwórnie osiągnęły cel):
http://fanfilmfactor.com/2017/04/11/a-message-from -starship-republic/

2. CBS zabronił właśnie fanowskiej grupie Frota Estelar Brasil (Starfleet Brasil) używać słówka Starfleet w nazwie:
https://www.trekbbs.com/threads/cbs-banned-the-use -of-the-name-starfleet.287240/

Coraz trudniej być fanem...
Q__
Moderator
#230 - Wysłana: 20 Kwi 2017 14:09:14
Nowy podcast TM. Zasadniczo o teraźniejszości Treka (nowe wieści o DSC, perspektywy powstania "czternastki", ósmy odcinek STC), ale siłą rzeczy chodzi o to jaka przyszłość z tej teraźniejszości wyniknie:
http://trekmovie.com/2017/04/19/shuttle-pod-34-the res-a-new-star-trek-show-the-latest-on-discovery-s tar-trek-4-and-more/
Q__
Moderator
#231 - Wysłana: 27 Lip 2017 13:18:26 - Edytowany przez: Q__
Hmm... Drugi trailer Discovery na kanale Netflixu zaliczył raptem 692 334 obejrzeń (oraz 10 890 łapek w górę i 2 680 łapek w dół).
Jego oryginalna wersja na kanale CBS - obejrzeń 1 801 913 (oraz - odpowiednio - 10 475 głosów na tak i 5 788 głosów na nie).
Z kolei drugi zwiastun ORV ma 783 185 obejrzeń (przy 4 237 upach i 1 075 downach).

Owszem, jakaś grupa widowni oglądała też te zapowiadajki na żywo, na SDCC, czy na kanałach z trailerami, ale pamiętając o tym, że wiele osób (np. ja) wracało do nich ileś razy, o dziennikarzach od popkultury przyswajających takie rzeczy z obowiązku, oraz o tym, że obejrzenie zapowiedzi niekoniecznie musi oznaczać sięgnięcie po serial (zwł. w płatnej formule), na widownię na poziomie, na jaki mogło liczyć TNG, trudno się nastawiać. Ba, nie jest jasne czy grupę ilościowo równą sięgającej swego czasu po "Broken Bow" da się zmobilizować...

Czyżby obecny Trek (czy to oficjalny, czy apokryficzny) nie był jednak zbyt atrakcyjny dla widzów*?

* Dla porównanie: zwiastun Defenders ma prawie 4 mln obejrzeń, trailer Stranger Things - 8 mln, zapowiedź Bright 3.2 mln (z czego Bright miał na to 2 tyg, reszta to nówki, też z SDCC). Ponadto... średnia oglądalność dla amerykańskiego serialu to podobno 12 mln widzów ostatnimi laty. A dodać też trzeba, iż nie jest prawdą, że serial dla nerdów musi być niszowy - taki np. 10 sezon NCIS, w 2013, miał 21.34 mln widzów, 5 sezon CSI - (w 2005) - 26.26 mln. Oglądalność na poziomie TNG wciąż jest więc teoretycznie możliwa. Ale chyba już nie dla ST-w-obecnej-formule, niestety.

(To tak w roli łyżeczki dziegciu.)
Mav
Użytkownik
#232 - Wysłana: 12 Lis 2017 21:39:23 - Edytowany przez: Mav
Q__:
Stranger Things

Genialny horror SF swoją drogą. Jestem na 5 odcinku. Na tym forum oczywiście ten serial nikogo nie interesuje tak jak zresztą The Expanse. Za to wielka kupa zwana Discovery dorobiła się obszernej dyskusji No ale to jest forum ST, więc nie ma co się dziwić. Tak tylko piszę w ramach zachęty do Stranger Things jakby ktoś nie znał. Dostępny na Netflix.
Paser
Użytkownik
#233 - Wysłana: 13 Lis 2017 00:46:06 - Edytowany przez: Paser
Mav

The Expanse jak najbardziej godny uwagi (jak ktoś szuka w miarę przyzwoitego science fiction), natomiast nazywanie Stranger Things serialem genialnym, to totalne nadużycie pojęć. Serial ma swój niepowtarzalny klimat związany z nawiązaniami do klasyki fantastyki naukowej w wizji Spielberga i akcją osadzoną w latach 80-tych (świetnie udało się oddać klimat epoki), dobrą grą młodych aktorów, intrygującym zawiązaniem akcji, ale ostatecznie pierwsze zauroczenie mija, drugi sezon okazuje się właściwie kalką pierwszego (jak się trzeźwo przyjrzeć), a treści w tym nie ma żadnej, czysty eskapizm. Czy można to nazwać horrorem? Teoretycznie tak, ale straszny to on może być najwyżej dla kilkulatka. Natomiast z horrorem wspólnego ma tyle, że ostatecznie element science w tej produkcji należy brać z dużym przymróżeniem oka, nierzadko bardziej przypomina to fantasy, albo typowego potwora spod łóżka (co dość charakterystyczne dla nieco infantylnej wyobraźni Spielberga, będącego tu ewidentnie inspiracją).
Mav
Użytkownik
#234 - Wysłana: 13 Lis 2017 18:36:16
Paser:
ale straszny to on może być najwyżej dla kilkulatka.

Jak każdy współczesny horror. No może pierwsza Obecność była fajna, ale ta cała reszta to bardziej śmieszy niż straszy. Utarte do bólu schematy, bzdury po prostu.

Natomiast techniczne Stranger Things można nazwać horrorem SF abstrahując od tego ile w tym horroru. Thriller może i też, ale bardziej bym się skłaniał jednak horroru SF.
Q__
Moderator
#235 - Wysłana: 15 Lis 2017 23:00:01 - Edytowany przez: Q__
Mav

Mav:
No ale to jest forum ST, więc nie ma co się dziwić.

No, owszem. Nic dziwnego, że jak coś w tytule ST ma, to będzie się o tym na forum ST dyskutować, nawet jak bez entuzjazmu...

Paser

Paser:
klimat związany z nawiązaniami do klasyki fantastyki naukowej w wizji Spielberga

I ogólnie do całej klasyki SF i horroru tej dekady. Mówi się o czerpaniu inspiracji z w/w Spielberga, ale też Carpentera, Kinga (specjalizował się wszak w takich sennomiasteczkowych klimatach i on), Reinera, Lucasa, Scotta i Camerona.

Przy czym - zgoda - nie jest to oryginalne w efekcie i - faktycznie - czysto sentymentalno-eskapistyczne, ale fantastyka lat '80 na tyle dobra jednak była (ile klasyki się wtedy narodziło...), choć już nie tak ambitna jak ta o dziesięciolecie wcześniejsza, że nawet światłem odbitym od niej da się skutecznie świecić .

Więc nie czepiałbym się - per se Stranger Things to nic wielkiego, ale - na tle ogólnej mizerii fantastyki dzisiejszej epoki - kontekstualnie pochwalić warto. (No i dobrze, że wracają do ostatniej działającej konfiguracji, to daje jakieś szanse na rozwój.)

ps. A wracając do tematu... Tak ktoś w sierpniu widział przyszłość Treka - czyli ORV, DSC i REN:
http://www.youtube.com/watch?v=Z3a-THgVOD0

Tak zaś we wrześniu kto inny witał bez entuzjazmu The Orville i Discovery:
https://www.tomsguide.com/us/the-orville-sucks,rev iew-4658.html
https://www.tomsguide.com/us/star-trek-discovery,r eview-4702.html
Q__
Moderator
#236 - Wysłana: 5 Mar 2018 13:24:16 - Edytowany przez: Q__
Taka ciekawostka... Na Metacriticu DSC uznane zostało za #1 Most Discussed TV Season of 2017, a ORV za #2 Most Discussed TV Season of 2017. Czyli jednak kogoś ten Trek obchodzi (i to na tyle by intensywne debaty toczyć), nawet jak oglądalność nie powala.

Inna sprawa, że trzeba by sprawdzić jeszcze jak owe dyskusje-na-recenzje wyglądały. W końcu o Inhumans swego czasu też było b. głośno (acz ostatecznie wylądowali na pozycji #22 Most Discussed TV Season of 2017 zaledwie).

Jeszcze inna - że to w sumie fajnie, że wystarczy kilkuset Trekerów by nadać ton debacie na opiniotwórczym portalu.

EDIT:
O w/w serialach raz jeszcze:
http://www.syfy.com/syfywire/watch-both-star-trek- discovery-and-the-orville-if-you-want-there-to-be- balance-in-the-force
I drugi:
https://musingsofamiddleagedgeek.blog/2017/12/04/s tar-trek-discovery-and-the-orville-two-versions-of -the-same-show/
Z bardzo ładnym obrazkiem:
Q__
Moderator
#237 - Wysłana: 2 Kwi 2018 14:58:20 - Edytowany przez: Q__
CBS wstrzymało premierę cockingsowego fanfilmu Star Trek: Temporal Anomaly, domagając się dokonania przeróbek w nim:
https://www.facebook.com/StarTrekTemporalAnomaly/p osts/1008315279320782
https://fanfilmfactor.com/2018/03/31/cbs-contacts- and-delays-the-star-trek-temporal-anomaly-fan-film /
http://axamonitor.com/doku.php?id=temporal_anomaly

A kampania crowdfundingowa "The Holy Core" zakończyła się (co od dłuższego czasu było do przewidzenia) fiaskiem:
https://www.kickstarter.com/projects/1512203744/th e-holy-core-a-star-trek-fan-film/posts/2150869

EDIT:
Będzie z tego nius na majnsajta (choć wolałbym tam dać coś optymistyczniejszego):
http://www.startrek.pl/article.php?sid=1918
Q__
Moderator
#238 - Wysłana: 20 Kwi 2018 22:32:59
ORV i DSC w czołówce najbardziej polaryzujących opinie seriali (obok nich m.in. LOST i BBT):
https://www.cheatsheet.com/entertainment/the-most- polarizing-tv-shows-of-the-past-10-years.html/?a=v iewall

Po stronie plusów: płynie stąd wniosek, że Trek wciąż zdolny jest budzić gwałtowne emocje.
Q__
Moderator
#239 - Wysłana: 24 Kwi 2018 19:55:27 - Edytowany przez: Q__
Lane zauważa to samo co ja: zbieranie - na platformach crowtfundingowych - funduszy na fanfilmy ST idzie coraz ciężej:
https://fanfilmfactor.com/2018/04/23/is-trek-crowd -funding-in-trouble-a-lively-chat-with-mark-naccar ato-of-the-romulan-war/
Q__
Moderator
#240 - Wysłana: 11 Lip 2018 21:42:34 - Edytowany przez: Q__
Nota DSC "Vaulting Ambition" spadła na IMDB do 8,4, a ORV "Mad Idolatry" - do 8,5. Przy czym... na tle ratingów pierwszosezonowych odcinków klasycznego ("nowożytnego") Treka to wciąż jest wynik... imponująco dobry. Z pierwszych sezonów TNG-ENT tylko ENT "Shockwave" ma tam porównywalną (8,5), a DS9 "Duet" - lepszą (9,0) ocenę.

ps. I jeszcze garść zeszłorocznych refleksji o ORV, STC, Axanarze i prawach autorskich (w sumie on topic );
https://www.youtube.com/watch?v=fZpEDeWLhyE
 Strona:  ««  1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  »» 
USS Phoenix forum / Star Trek / CBS, Paramount, Abrams, zabawki - czyli przyszłość Treka...

 
Wygenerowane przez miniBB®


© Copyright 2001-2009 by USS Phoenix Team.   Dołącz sidebar Mozilli.   Konfiguruj wygląd.
Część materiałów na tej stronie pochodzi z oryginalnego serwisu USS Solaris za wiedzą i zgodą autorów.
Star Trek, Star Trek The Next Generation, Deep Space Nine, Voyager oraz Enterprise to zastrzeżone znaki towarowe Paramount Pictures.

Pobierz Firefoksa!